Żywienie żółwi lądowych
Praktyczny przewodnik służący unikaniu dietetycznych katastrof
Przewodnik Tortoise Trust o: Żywieniu Geochelone pardalis – Żywieniu żółwi z basenu Morza Śródziemnego – Żywieniu Geochelone carbonaria i G. denticulata – Żywieniu Clemmys insculpta i Terrapene sp. – Żywieniu żółwi stepowych – Żywieniu Kinixys sp. – Żywieniu Gopherus agassizii
Prawie żaden temat nie jest tak mylący i trudny do zrozumienia dla początkującego jak żywienie żółwi w niewoli. Prawdą także jest, że żaden temat nie jest tak zagadkowy, pełen nieporozumień i mitów. Zadziwiające jest rozpowszechnienie informacji nieaktualnych oraz śmiercionośnych rad w książkach, magazynach i w internecie. Nic dziwnego, że wielu nowych posiadaczy żółwi czuje się zupełnie zagubionych i kończy na robieniu podstawowych, poważnych błędów.
Nie jest to temat, w którym łatwo generalizować. Są niezliczone ilości wariantów. Zdobycie umiejętności dietetycznych wymaga zrozumienia specyficznych wymagań pokarmowych poszczególnych gatunków, zrozumienia jak środowisko wpływa na wymagania pokarmowe, zrozumienia chemii żywności oraz wiedzy na temat witamin, minerałów i ich roli w metabolizmie. Niestety wielu osobom, które publikują rady na ten temat brakuje takiej wiedzy i stąd wiele z tego, co pojawia się w druku i w internecie jest niekompletne, to informacje bazujące na niezrozumieniu podstawowych zasad lub na wielkim uproszczeniu. Na temat żywienia w niewoli można by napisać całe książki i faktycznie napisano. Nawet prawdziwi eksperci w tym temacie często nie zgadzają się w poszczególnych punktach. Jednak większość zgadza się co do podstawowych zasad.
Ten artykuł ma Ci pokazać prostą, ale bezpieczną i efektowną podstawową dietę, którą możesz bez wątpienia później rozwijać. Skup się na ustanowieniu podstawowych zasad, które odnoszą się do ogólnego porzekadła: „Przede wszystkim nie szkodzić”. Poniższy przewodnik został opracowany i przetestowany przez wiele lat przez Tortoise Trust. Nie udajemy, że to co tu przedstawiono w uproszczonej formie będzie optimum w każdym przypadku, ale są to jednak podstawowe, bezpieczne i dające efekty w praktyce rady. To dobre miejsce, by zacząć, jeśli jesteś nowy w tym temacie i nie chcesz zrobić krzywdy swoim zwierzętom. Bardziej doświadczeni hodowcy będą mogli wysubtelnić te diety i przystosować do indywidualnych gatunków, które trzymają, biorąc pod uwagę także wiek zwierzęcia, jego płeć, alternatywne artykuły żywnościowe, które mogą być dostępne i lokalne warunki środowiskowe.
Do uzyskania znacznie bardziej szczegółowej dyskusji w tym temacie i aby się upewnić, że rozumiesz zasady, na których został oparty ten krótki przewodnik, proszę przejrzyj podane na dole strony materiały.
Dołączyliśmy także krótkie najczęściej zadawane pytania dotyczące żywienia żółwi, które spróbuje odpowiedzieć na niektóre najczęściej zadawane pytania. Przestudiuj je uważnie.
Najpierw kilka ważnych faktów:
Różnorodność pożywienia
Na wolności żółwie wykazują tendencję do „wypasania się”. Wędrują przez duże powierzchniowo tereny i w rezultacie podjadają niewielkie ilości z bardzo szerokiego asortymentu sezonowo dostępnej żywności. Niektóre gatunki są znane z tego, że zjadają około 200 różnych rodzajów roślin w ciągu roku. Konkretny skład gatunkowy roślin, ich stan (młode, świeże i soczyste, czy też stare i suche) różni się w ciągu roku. Nawet niektóre prawdziwie tropikalne gatunki doświadczają dużej sezonowości i zróżnicowania dostępnego pokarmu (pora deszczowa i sucha). Geochelone carbonaria i G. denticulata z Ameryki Południowej zjadają prawie wyłącznie liście i kwiaty w pewnej części roku, przechodząc pod koniec lata do diety składającej się głównie ze spadłych owoców. W przypadku żółwi pochodzących z sawanny i obszarów półsuchych dostępność żywności często jest najobfitsza podczas wczesnej wiosny, a podczas bardzo gorącego lata zostaje ona drastycznie ograniczona. W odpowiedzi na takie warunki żółwie mogą przechodzić w stan estywacji, by oszczędzać energię, wstrzymując na ten czas normalną aktywność. Dieta żółwi zmienia się bezustannie w ciągu roku. Począwszy od całkiem wilgotnej i z dużą zawartością białka wiosną, do suchej, niskoproteinowej później. Przez wędrownie po rozległym terenie i spożywanie bardzo różnorodnego pożywienia, żółwie zapewniają sobie dobrze zbilansowaną dietę z odpowiednim poziomem pierwiastków, których wymagają do rozmnażania i zdrowego rozwoju kości. Nawet najlepsze diety w niewoli wypadają raczej ubogo w porównaniu do naturalnego wzorca.
Wapń i witamina D3
Żółwie występują zazwyczaj na terenach, gdzie gleby są bogate w wapń i inne podstawowe pierwiastki. Mają także wolny dostęp do światła słonecznego, w którym mogą się wygrzewać do woli. Naturalne światło słoneczne zawiera promieniowanie UVB, które jest niezbędne, aby żółwie wewnętrznie syntetyzowały witaminę D3. Ta z kolei jest niezbędna, aby żółw był zdolny do wykorzystania wapnia zawartego w pożywieniu. Bez odpowiedniego poziomu witaminy D3 wapń ten jest bezużyteczny do budowy kości. By właściwie przyswoić witaminę D3 potrzebne jest zarówno promieniowanie UVB jak i promienie ogrzewające. By dowiedzieć się więcej na ten temat zobacz artykuł „Oświetlenie u gadów”. Gatunki z lasów deszczowych oczywiście nie mają takich możliwości i nie wygrzewają się w takim stopniu jak gatunki z pustyń i otwartych równin. Skład ich diety często bardzo się różni, jako że żółwie te są z reguły wszystkożerne. W tym przypadku większą część potrzebnej witaminy D3 czerpią one ze zwierzęcej części swojej diety. Dlatego też są mniej zależne od wygrzewania niż gatunki wybitnie roślinożerne. Jest to zaledwie jeden przykład na to, jak środowisko wpływa na dietę i vice versa. Żółwie mają wysokie zapotrzebowanie na wapń w diecie, zwłaszcza podczas intensywnego wzrostu (na przykład młodzież) albo w przypadku samic składających jaja. Te zwierzęta wykazują tendencję do aktywnego poszukiwania dodatkowego wapnia, by sprostać tym potrzebom. Jeśli nie jest ono dostępne, mogą cierpieć z powodu niedoborów.
Środowisko i dieta
Gatunki z tropikalnych lasów deszczowych dość często spotykają padlinę i opadłe owoce. Jest to charakterystyczna cecha takiego środowiska. Gatunki, które zamieszkują suche, trawiaste sawanny albo jałowe pustynne środowiska rzadko kiedy napotykają padlinę albo owoce. Obydwie grupy żółwi rozwinęły różne sposoby radzenia sobie z pożywieniem, które spotykają w naturze. Jeśli karmisz żółwia zamieszkującego jałowe tereny dużą ilością owoców, spowodujesz ostry rozstrój żołądka, biegunkę, nadmierne rozmnożenie się pasożytów przewodu pokarmowego, takich jak pierwotniaki i możesz nawet doprowadzić do nagłej śmierci spowodowanej nieodpowiednim pH w jelitach. Na tej samej zasadzie: nie można się spodziewać, że utrzymamy gatunek z tropikalnych lasów deszczowych taki jak na przykład Kinixys sp. w zdrowiu na diecie z traw i siana. Taka dieta jest bardzo dobra dla Geochelone pardalis, ale kompletnie nieodpowiednia do potrzeb gatunków, które wyewoluowały do spożywania kombinacji żywej zdobyczy, miękkich spadłych owoców i padliny. To nie są preferencje dietetyczne – to są dietetyczne konieczności. Nie są one zamienne. Jakiekolwiek próby, by to zrobić, spowodują poważne konsekwencje. Objawy chorób mogą przez jakiś czas nie być widoczne. Stan taki trwać może nawet lata. Jednakże kiedy będzie już widać te objawy, może być za późno, by zrobić cokolwiek. Kładziemy nacisk na to, abyś nauczył się o prawdziwych potrzebach gatunku, który trzymasz; spróbuj zrozumieć dlaczego ma on takie potrzeby, a wtedy dowiedz się jak najlepiej możesz im sprostać.
Komercyjne diety żółwiowe
Warto skomentować puszkowane (zazwyczaj suche) „kompletne jedzenie dla żółwi”, które jest dostępne w sklepach zoologicznych. Są one reklamowane jako kompletne lub prawie kompletne rozwiązania zawierające wszystkie składniki potrzebne twojemu żółwiowi. Na ich opakowaniach używane są zwroty takie jak „naukowa receptura” i „dobre jakościowo składniki”. Możesz myśleć, że bezpiecznie jest polegać na takich produktach. Przetestowaliśmy większość z tych produktów przez lata i według naszej opinii powinno się ich unikać. Wiedzieliśmy również wiele „dietetycznych katastrof” przypisywanych ich używaniu. Produkty te mają ekstremalnie wysoką zawartość białka i w dodatku mogą zawierać wysoki poziom cukru. W żaden sposób nie stanowią przybliżonej naturalnej diety tych zwierząt. Zamiast opisywać każdą z nich po kolei pozwolimy, aby następujący obraz mówił sam za siebie. Te dwa osobniki Terrapene carolina i młody Geochelone sulcata (żółw pustynny) były od małego wychowane na „kompletnej” karmie dla żółwi T-Rex brand.
Nasza rada jest prosta. Nie widzimy żadnego uzasadnienia dla stosowania tych komercyjnych produktów oraz wierzymy, że ich użycie jest niebezpieczne i występuje duże prawdopodobieństwo zdeformowania zwierząt. Jak najbardziej polecamy, aby ich unikać.
Żywienie żółwi z basenu morza śródziemnego
Dieta żółwi z basenu Morza Śródziemnego (Testudo sp.) na wolności składa się prawie całkowicie z roślinności ziołowo – trawiastej oraz sukulentowatej, włączając w to liście, trawy, kwiaty i bardzo, bardzo okazjonalnie opadłe jagody. Owoce kategorycznie nie stanowią regularnego ani znaczącego składnika w diecie. Żółwie te są prawie wyłącznie roślinożerne. Kategorycznie nie spożywają żadnego rodzaju mięsa na wolności, możliwe jest jedynie, że bardzo, bardzo rzadko i przypadkowo. Nie jest to w żadnym wypadku regularna i stała część ich diety.
Osobiście pracowałem ze wszystkimi gatunkami żółwi z basenu Morza Śródziemnego, zarówno na wolności jak i w niewoli. Przez te wszystkie lata studiowania życia tych żółwi w terenie, nie znalazłem żadnego dowodu na to, że jakiekolwiek białko zwierzęce zostało skonsumowane w sposób przemyślany. Najbliżej tej tezy jest przykład Testudo graeca w Maroku, który skonsumował część martwego żuka. Mogło to być zdarzenie całkowicie przypadkowe. W Tortoise Trust regularnie rozmnażamy żółwie z basenu Morza Śródziemnego. Od wyklucia do dorosłości są na 100% roślinnej diecie. Twierdzenie, że żółwie te „potrzebują” mięsa w diecie jest po prostu całkowitym nonsensem.
Warto naświetlić specyficzne problemy powodowane przez żywienie dietą bogatą w białko gatunków, które w naturze odżywiają się pożywieniem niskobiałkowym:
- Niezwykle szybkie tempo wzrostu. To z kolei powoduje problemy z utrzymaniem odpowiedniego poziomu wapnia. Nic dziwnego, że osobniki mające zbyt wysokie przyrosty, karmione wysokobiałkowym pokarmem, często miewają najgorsze przypadki MBD i dysplazji włóknistej kości.
- Choroby nerek i akumulacja moczanów w pęcherzu. Wysokobiałkowa dieta wymaga dostarczenia dużej objętości płynów do wyprodukowania mocznika. Cechą charakterystyczną w biologii żółwi jest to, że bez wyjątków gatunki zamieszkujące jałowe środowiska są prawie wyłącznie roślinożerne, podczas gdy gatunki z lasów deszczowych wykazują tendencję do wszystkożerności (żółwie wodne, zamieszkujące środowiska obfitujące w wodę, mają całkiem inny bilans mocznika do amoniaku).
Jeśli karmisz jedzeniem bogatym w białko gatunek nawykły do niskoproteinowego pokarmu, to ujmując to w prosty sposób „przeładujesz” jego nerki. Po upływie dłuższego czasu dochodzi do śmierci spowodowanej niewydolnością nerek; jest to zjawisko powszechne.
Picie
Podczas opadów deszczu żółwie piją z kałuż, mogą także zbliżać się do strumieni i stawów. W tych okresach regularnie oddają mocz oraz jednocześnie pozbywają się kredowo – białych pozostałości kwasu moczowego, które tworzą się w pęcherzu. Nie jest prawdą, że żółwie na wolności rzadko piją. Widziałem zarówno Testudo ibera w Turcji, jak i Testudo graeca graeca w Maroku zbliżające się do potoków czy też stawów i pijące obficie, w dodatku picie po opadach deszczu to regularna obserwacja. Podczas suchej pory i w bardziej jałowych rejonach występowania żółwie polegają głównie na wodzie zawartej w pożywieniu. W niewoli sugerujemy moczenie żółwi przez 10minut dwa razy w tygodniu w świeżej, płytkiej wodzie, aby zapewnić adekwatny poziom nawodnienia organizmu.
Generalna zasada obowiązująca w żywieniu żółwi z basenu Morza Śródziemnego
W niewoli dieta bogata w błonnik, o niskiej zawartości owoców i białka oraz bogata w wapń, zapewni dobre funkcjonowanie przewodu pokarmowego i równy wzrost pancerza.
Żółwie z basenu Morza Śródziemnego żywione karmą puszkowaną dla psów lub kotów, świerszczami, komercyjnie przetworzonymi karmami oraz innymi pokarmami wysokobiałkowymi takimi jak groch czy fasola, często umierają z powodu niewydolności nerek lub z powodu tworzących się w pęcherzu kamieni ze stężonych moczanów. Groch i fasola są także bardzo bogate w kwas fitynowy, który podobnie jak kwas szczawiowy hamuje pobieranie wapnia. Nie ufaj warzywom i owocom z supermarketu, które zawierają nieodpowiedni poziom błonnika, nadmierne pozostałości po pestycydach i są zbyt bogate w cukier. Owoce powinny być podawane oszczędnie lub wcale, ponieważ często prowadzi to do biegunki, rozmnożenia wewnętrznych pasożytów i kolki. My w ogóle nie karmimy owocami naszych żółwi z basenu Morza Śródziemnego i wam radzimy to samo. Niestety bardzo powszechnie spotyka się niewłaściwe i niebezpieczne rady dotyczące żywienia tych żółwi. To jest przykład z internetowej strony weterynaryjnej:
„Żółwie (Testudo sp.) zjadają różnorodną roślinność, włączając warzywa, owoce, trawy i kwiaty: liście lucerny, jabłka, banany, fasolę (zwykłą i szparagową), kiełki fasoli, powój, jeżyny, brokuł, brukselkę, jaskry, kapustę, marchew, kalafior, gwiazdnicę pospolitą, koniczynę, cukinię, ogórek, mniszek, trawy, jastrzębca, sałatę, melona, nektarynki, pasternak, brzoskwinie, gruszki, groch, śliwki, maliny, truskawki, pomidory, rukiew wodną. Można im także dawać jajka ugotowane na twardo lub łyżkę jedzenia z puszki raz na tydzień. „
Jest to prawdziwie przerażająca dieta dla żółwi z basenu Morza Śródziemnego. Jest mocno przechylona w kierunku warzyw korzeniowych i owoców (które wywołują poważne zaburzenia żołądkowe u tych gatunków), dotyczy to także grochu i fasoli, które są zbyt bogate w białko, mają fatalny stosunek wapnia do fosforu i są bogate w związki zatrzymujące wapń. Dotyczy to także rodziny kapustnych w nadmiarze i kończy się mięsem i gotowanymi jajkami. Żadnej z tych rzeczy nie widać leżącej koło żółwia na wolności…
Taka dieta skarmiana gwałtownie rosnącym młodym żółwiom spowoduje nadmierny wzrost, kiepską gęstość kości i MBD oraz przyczyni się do uszkodzeń nerek. Byłbym zdziwiony, gdybym zobaczył młodego żółwia chowanego na takiej karmie, a który przeżyłby więcej niż kilka lat. Na pewno mógłby zaprezentować kilka zaburzeń wzrostu skorupy i rozwoju.
Całkiem wyrośnięty dorosły żółw może pożyć dłużej, nawet na naprawdę okropnej diecie, ale będzie powoli cierpiał na poważne schorzenia wątroby i nerek. Zwierzęta roślinożerne nie zostały odpowiednio „wyposażone”, aby poradzić sobie z dużymi ilościami nienasyconych tłuszczy lub z dużą ilością białka.
Niestety takie rady krążą w powszechnym obiegu i wielu ludzi, którzy nie znają się na tym (włączając wielu weterynarzy) zakłada, że żółwie tego właśnie potrzebują. Nic nie może być dalsze od prawdy.
Gdy planujemy dietę dla żółwi trzymanych w niewoli, musimy jak najpełniej odwzorować ich naturalne zachowania dietetyczne.
W przypadku żółwi z basenu Morza Śródziemnego postaraj się zapewnić dietę skomponowaną z jadalnych kwiatów i liści. Bardzo dobre są na przykład liście morwy oraz liście i kwiaty hibiskusa. Opuncja jest bardzo lubiana oraz jednocześnie bogata w wapń i błonnik. Brak błonnika i części niestrawialnych przyspieszy zaburzenia przewodu pokarmowego, biegunkę i widocznie zwiększy podatność na pasożyty wewnętrzne.
Warzywa korzeniowe są zbyt bogate w lekkostrawne węglowodany i nie ma dla nich miejsca w diecie tych gatunków. Żółwie z basenu Morza Śródziemnego naprawdę powinny być postrzegane jako „kozy w skorupie” i podobnie są przystosowane do życia na pożywieniu, które na pierwszy rzut oka wydaje się „niskiej jakości”.
Chociaż żółwie z rodzaju Testudo sp. zjedzą białko zwierzęce, jeśli im je podamy (tak jak większość żółwi roślinożernych), to w praktyce prowadzi to do nadmiernego wzrostu i powoduje ostre deformacje skorupy, choroby wątroby i nerek. Tak więc powinno się go całkowicie unikać. Jak wynika z naszych doświadczeń, żółwie, które są karmione białkiem zwierzęcym cierpią z powodu przedwczesnej śmiertelności. Innymi słowy – umierają.
Dobrze zbilansowana dieta żółwi z basenu Morza Śródziemnego może zawierać mniszek i bardzo szeroką ofertę trafiających się w naturze nie trujących „chwastów”. Nie używaj sałat głowiastych takich jak sałata lodowa, ponieważ zawierają one bardzo mało witamin, błonnika i minerałów. W sieci jest kilka dobrych stron, gdzie możesz znaleźć obszerne listy odpowiednich roślin pokarmowych, które można użyć w ich diecie. Niektóre z nich są wymienione na dole tej strony.
Większość żółwi z basenu Morza Śródziemnego najlepiej odżywia się, jeśli pozwolimy im „wypasać się”, oferując im także okazjonalnie suplementy. Nie podawaj stale kapusty, szpinaku, boćwiny, kapusty chińskiej (bok choy) albo innych warzyw spokrewnionych z tymi, ponieważ powstrzymują wchłanianie wapnia i mogą spowodować poważne problemy zdrowotne. Jest to szczególnie poważne w przypadku młodych osobników oraz samic składających jaja. Regularne używanie sepii lub wapnia w kawałku, które zostawia się im na wybiegu, pozwala żółwiom regulować ilość wapnia w diecie.
Niektóre osobniki bardzo to lubią, a inne będą odmawiały jedzenia tego wapnia.
Pozwalanie żółwiom z basenu Morza Śródziemnego m na zdobywanie pożywienia i wypasanie się pomaga utrzymać w dobrym zdrowiu przewód pokarmowy i ma duże znaczenie w zapobieganiu otyłości. Jeśli zaobserwujemy wypiętrzanie się tarczek na pancerzu żółwia, to z reguły wskazuje, że ma on byt wiele „bogatego” jedzenia albo, co jest bardziej prawdopodobne, że całkowita zawartość białka w diecie jest zbyt wysoka i dodatek wapnia/D3 jest nieodpowiedni. Polecamy używanie dobrej jakości dodatków wapnia + D3 wolnych od fosforu przynajmniej dwa razy w tygodniu, częściej dla osobników młodych i samic składających jaja. „Surowy” dodatek wapnia może być bezpiecznie używany codziennie. Jeśli żółw jest trzymany wewnątrz przez jakiś znaczący okres czasu, zapewnij mu UVB. Artykuł „Oświetlenie”, wcześniej wspomniany, powinien zostać przeczytany przed nabyciem i instalacją lamp.
Jeśli trzymasz Gopherus agassizii odkryjesz, że powyższa dieta jest także właściwa, z mniejszymi modyfikacjami, ponieważ ich wymagania są podobne do wymagań żółwi z basenu Morza Śródziemnego z rodzaju Testudo sp. Żółwie stepowe, Testudo horsfieldii, chociaż geograficznie nie są żółwiami z basenu Morza Śródziemnego , także mają bardzo podobne wymagania dietetyczne.
Żywienie geochelone pardalis i żółwia pustynnego
Dla dużych gatunków z sawanny takich jak: Geochelone sulcata (żółw pustynny) lub Geochelone pardalis, trawy i siano są niezbędnym składnikiem ich diety. Żółwie z wysp Aldabra i Galapagos także mają się dobrze na tego typu diecie. Także niektóre inne gatunki czerpią korzyści z włączenia do ich diety świeżych i suszonych traw – chociaż gatunki takie jak Geochelone carbonaria i żabuti leśny (G. denticulata) oraz Kinixys sp. i Testudo sp. są źle wyposażone do trawienia paszy trawiastej o wysokiej zawartości krzemionki. Jednakże dla gatunków przystosowanych do tego typu pokarmu, trawa jest nie tylko pożywna, ale także bogata w błonnik, co czyni ją znaczącym składnikiem potrzebnym do trawienia. Dla Geochelone pardalis i żółwia pustynnego (Geochelone sulcata) różne trawy powinny stanowić około 70-75% całkowitej diety.
Dostępność typów traw różni się w zależności od lokalizacji. Poniższa lista paszowych traw została oparta na gatunkach dostępnych w USA. W Europie te gatunki są rzadko dostępne – chociaż zazwyczaj można znaleźć lokalne odpowiedniki.
Na przykład gatunki występujące ogólnie jako „siano łąkowe” i „siano z sadu” są z reguły odpowiednie. Unikaj siana, które ma kłujące kłosy – może skaleczyć żółwia w oczy lub jamę ustną. Z tego powodu użycie siana z tymotki jest wykluczone. Po drugim lub trzecim ścięciu siano ma zazwyczaj mniej kolczaste kłosy niż po pierwszym ścięciu.
- trawa Buffalo
- trawa Couch – Agropyrum repens
- trawa Kikuyu
- trawa Dallas
- trawa Blue Grama – Bouteloua oligostachya
- trawa Big Bluestem
- trawa Darnel Rye
- Wintergrass or Bluegrass
- Western Wheatgrass
- trawy Fescue sp.
Do diety opartej głównie na trawach powinno się dodawać jak najczęściej kwiaty (hibiskusa, mniszka, petunii, fiołka i innych). Regularnie należy podawać także opuncję bez kolców, koniczyny i inne „chwasty paszowe”, które wcześniej wymieniono.
Żółwie Geochelone sulcata (żółw pustynny) i Geochelone pardalis bardzo lubią świeżą, zieloną trawę.
Żywienie żółwia gwiaździstego
Żółw gwiaździsty (Geochelone elegans) ma wymagania dietetyczne, które można by ulokować w połowie między żółwiami z basenu Morza Śródziemnego (Testudo sp.), a Geochelone pardalis. W niewoli nie powinno się im dawać owoców, ponieważ wywołuje to poważne zaburzenia trawienia. Żółwie te potrzebują diety bardzo bogatej w błonnik, z niską zawartością cukrów i lekkostrawnych węglowodanów oraz opartej przede wszystkim na zielonych liściach, różnych trawach i kwiatach. Młode żółwie i samice składające jaja wymagają dużych ilości wapnia. Zawsze używaj suplementów. Do dobrego pożywienia zalicza się:
- Hibiskus – liście i kwiaty (Hibiscus sp.)
- Morwa – liście (Morus sp.)
- Świeże trawy (jest to gatunek wypasający się)
- Petunia – liście i kwiaty (Petunia sp.)
- Koniczyna (Trifolium sp.)
- Mniszek (Taraxacum sp.)
- Babka (Plantago sp.)
- Sanseweria, wężownica (Sanseveria sp.)
- Przypołudnik (Mesembryanthemum sp.)
- Grubosz (Crassula sp.)
Postaraj się unikać diety opartej na „sałatkach z supermarketu”. Taka dieta nie zapewni odpowiedniego poziomu błonnika i zazwyczaj jest zbyt uboga w niezbędne minerały i składniki. Tysiące młodych żółwi gwiaździstych jest sprzedawane każdego roku w różnych częściach świata jako zwierzątka domowe: większość z nich umiera w przeciągu 12 miesięcy z powodu nie przestrzegania podstawowych zasad ich diety. Jeśli trzymasz ten gatunek, musisz zapewnić mu odpowiednią dietę i musisz zaspokoić zapotrzebowanie zarówno na wapń, jak i na witaminę D3.
Żywenie Geochelone carbonaria i Geochelone denticulata oraz Kinixys sp.
Te gatunki żółwi są wszystkożerne, bardziej lub mniej w zależności od gatunku. Należy podawać im niskotłuszczowe zwierzęce białko. Stwierdzono niedobór białka (albo raczej aminokwasów) w diecie niektórych Geochelone carbonaria i żabuti leśnego (Geochelone denticulata) wychowanych na diecie wyłącznie roślinnej. Polecamy namoczoną suchą karmę dla kotów z dodatkiem minerałów i witamin dla żółwi [od tłumaczki: co do żywienia tego typu pokarmami zdania polskich hodowców są podzielone; zachęcam do dyskusji na forum]. Zapewniaj raz w tygodniu jeden posiłek zawierający białko zwierzęce. Obecnie podajemy około 25 g (1 uncja) wilgotnej karmy dla kotów zupełnie dorosłym Geochelone carbonaria (10 kg/ 22 funty) raz w tygodniu (proporcjonalnie mniej dla młodych). Także owoce stanowią część diety tych gatunków na wolności – nie tak jak w przypadku Geochelone pardalis czy żółwia pustynnego (Geochelone sulcata). Ich system trawienny z łatwością daje radę pokarmowi bogatszemu i słodszemu. To samo zdaje się dotyczyć Kinixys belliana, które są w wysokim stopniu wszystkożerne w naturze, ale tutaj odpowiedniejsza byłaby dawka 5-10 g białka zwierzęcego raz w tygodniu (w zależności od rozmiaru). Warto zauważyć że jeśli zapewnimy tym żółwiom dostęp do wilgotnej części ogrodu lub umieścimy je w dobrze obsadzonej roślinami szklarni zazwyczaj same znajdą sobie ślimaki nagie i oskorupione oraz dżdżownice. Jest to dla nich stymulujące psychologicznie i gastronomicznie, a dodatkowo pomagają zwalczać ogrodowe szkodniki! Pewnie nie trzeba dodawać, że nigdy nie wolno używać trutek na ślimaki ani innych chemicznych środków w ogrodzie, w którym mieszkają jakiekolwiek żółwie. Krocionogi i podobne bezkręgowce stanowią ważną część diety Kinixys sp. w naturze.
Żywienie Terrapene sp. i Clemmys insculpta
Te żółwie wodno – lądowe z Ameryki Północnej są także wszystkożerne. Na wolności zjadają ślimaki nagie i ze skorupą, dżdżownice oraz inną podobnie niewielką zdobycz, jak również spadłe owoce, grzyby oraz zielone liście. Młode terrapeny są prawie wyłącznie mięsożerne, a z wiekiem ich dieta rozszerza się o produkty roślinne.
- Ślimaki nagie i ze skorupką
- Dżdżownice, larwy barciaka (mola woskowego), mączniki
- Chrząszcze
- Owoce (większość żółwi woli owoce „lekko papkowe”, przejrzałe niż świeże)
- Warzywa liściowe
- Grzyby
- Niewielka ilość (nisko tłuszczowej) karmy dla psów [od tłumaczki: co do żywienia tego typu pokarmami zdania polskich hodowców są podzielone; zachęcam do dyskusji na forum], rozmrożone oseski mysie (dla Terrapene ornata)
Tak jak u wszystkich żółwi zarówno lądowych jak i wodnych, należy położyć nacisk na zapewnienie różnorodnej diety bogatej we wszystkie niezbędne pierwiastki. Ważne jest także regularne stosowanie dodatków multiwitaminowych, a w szczególności dodatkowego wapnia podczas fazy mięsożerności.
Praktyczny przewodnik
- Postaraj się zapewnić dietę właściwą i jak najbardziej zróżnicowaną – w ten sposób zostanie zapewniona szersza dostępność pierwiastków.
- Nie aplikuj „czystych” witamin, jeśli nie zalecił tego weterynarz – niektóre witaminy w czystej postaci (włączając witaminę A i D) są bardzo toksyczne w nadmiarze. Powinny być one używane tylko jako część leczenia, by skorygować konkretny niedobór po właściwie postawionej diagnozie.
- Jeśli wymagane są witaminy, podawaj je raczej ustnie niż w zastrzyku, chyba że istnieją pobudki weterynaryjne, by zrobić inaczej.
- Regularne stosowanie bezpiecznych multiwitamin i dodatków mineralnych zapobiegnie wystąpieniu niedoborów.
- Najlepsze dodatki dla żółwi są wolne od fosforu, zawierają szeroki zakres pierwiastków śladowych , włącznie z witaminą D3 i są wolne od dodawanych aminokwasów.
- Jeśli trzymasz żółwie na zewnątrz w strefie geograficznej o zbliżonej wartości promieniowania UVB do tej jaka występuje w ich naturalnym środowisku zamieszkania, nie musisz podawać dodatkowo doustnie witaminy D3, chociaż wapń i inne pierwiastki powinny być podawane. Hodowcy z klimatów północnych ogólnie powinni polegać na doustnie podawanej wit D3.
- Sztuczne oświetlenie zawierające UV-B może być używane, ale świetlówki powinno się wymieniać regularnie (co 6 – 9 miesięcy). Należy stosować kilka świetlówek jednocześnie, aby zapewnić odpowiedni poziom UVB dla większości gatunków. Nowe lampy rtęciowe są świetne i zapewniają idealną kombinację wysokiego poziomu UV-B i UVA, z dobrej jakości światłem spektrum widzialnego, dostarczając możliwości wygrzewania oraz ulepszając syntezę witaminy D3.
- Żółwie mięsożerne i żółwie w wysokim stopniu wszystkożerne otrzymują znaczną część witaminy D3 z białka zwierzęcego.
- Dąż do diety bogatej w wapń i ubogiej w fosfor.
- Unikaj roślin o dużej zawartości kwasu szczawiowego i fitynowego.
Najczęściej zadawane pytania dotyczące żywienia żółwi
1. Rozumiem potrzebę stosowania dodatków wapnia, ale czy mogę używać skorupek od jajek? Czytałem gdzieś, że jest to bardzo dobre źródło wapnia.
Skorupki jajek nie są dobrym źródłem wapnia. Mogą także przyczynić się do zarażenia zwierząt salmonellą. Dużo lepszym i bezpieczniejszym źródłem będzie zwyczajny węglan wapnia. Można tanio kupić dużą ilość w sklepach z żywnością dla zwierząt. Możesz także używać jakiegokolwiek suplementu żywnościowego wapnia lub jakiegoś wolnego od fosforu specjalnego dodatku dla gadów. Naprawdę polecamy unikać używania skorupek od jajek drobiu.
2. Jeśli żółwie z rodzaju Testudo i Gopherus agassizii nie jedzą mięsa, to skąd biorą białko? Myślałem, że potrzebują przynajmniej trochę mięsa, aby mieć dostępne białko w diecie?
Kwiaty, liście, nasiona, trawy zawierają doskonale użyteczny poziom protein, zwłaszcza dla tych żółwi o procesie trawienia opartym na powolnej fermentacji. Pomyśl o wielkich ssakach takich jak słonie i żyrafy! One także są wyłącznie roślinożerne i z łatwością są w stanie sprostać zapotrzebowaniu na białko z roślin, które zjadają. Powszechnym nieporozumieniem jest, że zakłada się, że „mięso = białko” a „warzywa = brak białka”. Jest to kompletna nieprawda. Nawet niektóre warzywa mogą być niebezpiecznie bogate w białko np.: groch, fasola, lucerna i kiełki fasoli są zbyt bogate w białko, by bezpiecznie je podawać.
3. Czy mogę podać Tofu, by zapewnić dodatkowe białko, jako że jest to ser pochodzenia roślinnego?
Nie. Jest on bardzo bogaty w białko, a także w kwas fitynowy. W dodatku jest lekkostrawny, co oznacza, że jest on nawet bardziej szkodliwy niż groch i fasola w czystej postaci. Żółwie trzymane na prawidłowej diecie nie potrzebują takich „bonusów”. Wyrządza to dużo więcej szkody niż pożytku.
4. Ekspert od gadów ze sklepu zoologicznego powiedział, że wszystko czego żółwi naprawdę potrzebuje to wiwarium oraz dieta oparta na sałacie i owocach. Wasza strona nie zgadza się z tym. Komu mam wierzyć?
Jest to dość trudne dla początkujących, gdy otrzymują tak sprzeczne rady. Zanim pokażemy ci efekty metody trzymania żółwi poleconej przez „eksperta” z zoologicznego, zwrócimy Twoją uwagę na to, że sklepy zoologiczne są zainteresowane zwiększaniem sprzedaży. Chcą oni także sprzedać ci oprócz zwierzęcia drogi sprzęt do wiwarium. My nie próbujemy Ci niczego sprzedać – my po prostu staramy się zapobiec cierpieniu Twojego zwierzęcia, które będzie następstwem tych nieprawidłowych rad. Nasze rady są za darmo. Jeśli wciąż nie masz pewności polecamy, abyś dołączył do listy e-mailowej Tortoise Trust. Jest tam ponad 1 000 osób posiadających żółwie z całego świata, które służą bezstronną pomocą i radą. To powiedziawszy pokazujemy Ci, że to przydarzy się twojemu żółwiowi na diecie twojego „eksperta”.
5. Posiadam książkę o żółwiach, w której jest napisane, aby karmić serem i gotowanymi jajkami. Co o tym myślicie?
Pokaż mi gdzie żółw na wolności zdobywa ser i gotowane jajko – nie, nigdy nie powinno się karmić tego typu rzeczami. Tak samo jeśli chodzi o pizzę, burgery, lody, chleb, mleko, pączki, olej warzywny, ani żadne inne z tuzinów innych nienaturalnych i niewłaściwych pokarmów, które mogą być polecane w niektórych książkach lub na stronach internetowych. Jest na to prosta zasada: jeśli żółw nie zjada tego samego lub czegoś bardzo podobnego na wolności, nie ma żadnego powodu, aby podawać mu to w niewoli. Jest to niepotrzebne i bardziej prawdopodobne, że wyrządzi dużo złego niż, że zrobi cokolwiek dobrego dla zdrowia żółwia.
6. Zaobserwowałem u mojego żółwia białe, kredowe „coś” w moczu. Powiedziano mi, że to znaczy iż ma on za dużo wapnia w diecie – czy to prawda?
Nie, z całą pewnością nie. Jest to kwas moczowy i nie ma nic wspólnego z wapniem. Jest to odpad z metabolizmu białka u gadów i ptaków. Jeśli ma to postać skoncentrowanej, grubej warstwy prowadzi to do dwóch wniosków: nadmiar białka w diecie lub odwodnienie. Normalnie występuje trochę kwasu moczowego, ale jeśli jest go za dużo trzeba się temu bliżej przyjrzeć i wprowadzić zmiany do dotychczasowych praktyk.
7. Czy mogę zapewnić odpowiedni poziom wapnia w diecie, jeśli zamiast stosować suplementy wapniowe będę tylko dobierać warzywa o stosunku wapnia do fosforu lepszym niż 2:1 ?
Teoretycznie tak, jednakże w praktyce prawdopodobnie nie. Problem tkwi w tym, że produkty, które wybierasz nie zawierają ilości wapnia, których się po nich spodziewasz. Nawet jeśli będziesz analizować każdy produkt indywidualnie (trudne do wykonania w praktyce), to po prostu nie ma sposobu, by powiedzieć co one aktualnie zawierają. Opublikowane tabele wyglądają dobrze w teorii, ale podają tylko przybliżone średnie, a poszczególne produkty mogą znacznie od tych średnich odbiegać. Na pewno nie doradzam, by polegać na tego rodzaju informacjach w tak krytycznym stopniu. Dodanie suplementu węglanu wapnia jest w 100% bezpieczne i gwarantuje dostępność odpowiedniego poziomu wapnia.
8. Dlaczego powinno się wybierać dodatki wapnia „wolne od fosforu”, a nie zawierające stosunek wapnia do fosforu 2:1 ? Czy fosfor nie jest także ważny?
Owszem, jest ważny. Jest także łatwo dostępny, ponieważ występuje we wszystkich zielonych i liściastych warzywach oraz roślinach. Nie ma więc potrzeby, by dodatkowo go dostarczać. To wapń ma tendencje do niedostatecznego występowania w diecie roślinożernych, nie fosfor. Używając dodatków o stosunku wapnia do fosforu 2:1 zwiększysz ogólne ilości wapnia i fosforu, ale nie zrobisz nic, by polepszyć ich stosunek. Twój żółw potrzebuje minimalnie dwie części wapnia na każdą jedną część fosforu. Jest to stosunek minimalny, nie optymalny. My dążymy do tego, aby minimalnie stosunek ten wynosił 3:1. Wiele z roślin spożywanych przez żółwie na wolności ma stosunek wapnia do fosforu 5:1 lub nawet lepszy.
9. Czy można używać tylko węglanu wapnia, czy powinienem martwić się także o inne pierwiastki?
Dodawanie węglanu wapnia jest bezpiecznym sposobem, by zapobiec niedoborom wapnia (dobrze także dostarczać witaminę D3), przy czym zawartość białka w diecie powinna pozostać na bezpiecznym poziomie dla gatunków wymienionych w pytaniu. Jednakże masz rację wskazując, że to nie pomoże przy innych potencjalnych niedoborach. Właśnie dlatego, poza codziennym dodatkiem węglanu wapnia, używamy także suplementu multiwitamin. Zawiera on wiele mikroelementów, które normalnie mogłyby nie być dostępne w diecie w niewoli. Jako przykłady takich produktów można podać: 'Miner-All’ i 'Nutrobal’. My używamy ich kilka razy w tygodniu i wydaje się, że jest to odpowiedni sposób, by zapobiegać takim niedoborom. Częstotliwość podawania jest większa u młodych osobników i samic składających jaja.
10. Mam Geochelone sulcata (żółwia pustynnego) i mieszkam w Arizonie. Mój żółw mieszka na zewnątrz prawie cały rok. Ma się całkiem dobrze, ale martwię się, czy muszę mu podawać dodatkowo doustnie witaminę D3, bo do tej pory dostawał tylko wapń codziennie?
Masz szczęście, że mieszkasz w rejonie o dużej koncentracji gadów kochających słońce i z wieloma dniami w roku o bezchmurnym niebie! Gady te, tak jak Twój żółw, z powodzeniem syntetyzują witaminę D3 i zaspokajają swoje zapotrzebowanie z promieniowania słonecznego. W Twojej sytuacji, wierzymy że nie ma potrzeby doustnego podawania dodatkowej witaminy D3. Gdybyś mieszkał bardziej na północ, w rejonie o częstszym występowaniu chmur, sytuacja mogła by się zmienić. W takich rejonach, roztropnie jest podawać przynajmniej raz na jakiś czas doustnie wit D3.
11. Wiele książek, które czytałem sugeruje, że powinienem regularnie podawać witaminę A? Co o tym myślicie?
Na dobrej diecie, takiej jak sugerowana powyżej, nie jest to konieczne. Oczywiście, nie zalecamy podawania „czystej” witaminy A lub D3, ponieważ u wszystkich witamin rozpuszczalnych w tłuszczach używanie w ten sposób może prowadzić do przedawkowania.
12. Czy mogę używać „płynnego słońca” – witaminy D3 w kroplach zamiast wydawać pieniądze na drogie oświetlenie UVB?
Absolutnie nie polecamy tego typu produktów. Mogą być one bardzo niebezpieczne (zobacz odpowiedź o witaminie A, powyżej). Przedawkowanie jest bardzo możliwe w przypadku produktów z „czystą” witaminą D3. Unikaj ich.
13. Czy żółw może mieć nadwagę?
Tak mogą. Gatunki, które w naturze mają bardzo krótki roczny cykl aktywności z powodu hibernacji, estywacji lub obydwóch, są szczególnie podatne na tego typu problemy, z powodu nadmiaru dostępności jedzenia w niewoli. Gatunki takie jak żółw stepowy (Testudo horsfieldii) oraz Geochelone sulcata (żółw pustynny) są powszechnie uznane za trudne pod tym względem. Widzieliśmy już prawdziwie otyłe przykłady. W rzeczywistości jakikolwiek żółw trzymany na naprawdę nieprawidłowej diecie będzie miał nadwagę i w efekcie będzie cierpiał na otłuszczenie wątroby. Każda dieta bogata w nasycone tłuszcze prawie całkowicie gwarantuje taki rezultat u roślinożernych żółwi.
Polecana książka
Podręcznik o żywieniu żółwi – autor A. C. Highfield
Dostępne w wydawnictwie Carapace Press. Książka ta była podstawą tego artykułu i jest bardzo obszerną dyskusją z wieloma zagadnieniami dotyczącymi kierowania dietą żółwi trzymanych w niewoli. Książka ta otrzymała 5-cio gwiazdkową recenzję i jest bardzo polecana wszystkim osobom trzymającym żółwie.
Inne polecane linki i źródła:
Internetowy przewodnik T-Lady’s o opiece nad żółwiami z basenu Morza Śródziemnego – Wiele wspaniałych rad o sadzeniu i wybieraniu „chwastów”, by zapewnić naturalną dietę.
Walkbout Farms – Bardzo użyteczne materiały dotyczące odżywiania gadów.
(c) A. C. Highfield (2002)
Oryginalny tekst A. C. Highfield, tłumaczenie Joanna Rek
Liczba wyświetleń: 23176