Blaberus craniifer – karaczan brazylijski*
* Karaczan „brazylijski” to nazwa handlowa, nie jest nazwą oficjalną
Blaberus craniifer (Burmeister, 1838) – Karaczan brazylijski* zarówno w Polsce jak i w dużej części krajów Europy w hodowlach występują formy karaczanów mniej lub bardziej zgodne z tym opisem, czasem błędnie nazywane Blaberus giganteus. Jest to problem płynnej systematyki i mieszania się form z różnych źródeł. Opisana forma jest formą najczęściej spotykaną w sprzedaży oraz w hodowlach.
W Stanach Zjednoczonych również występują gatunki pokrzyżowane. Należy wziąć poprawkę na to, że w związku z tym charakteryzuje je dość duża zmienność cech, takich jak np. ubarwienie i kształt przedplecza i skrzydeł.Mimo wszystko do kraju trafiają ostatnio nowo dostępne gatunki z rodzaju Blaberus, których nie powinniśmy trzymać razem z gatunkami wcześniej dostępnymi, gdyż doprowadzi to do następnych krzyżowań i jeszcze większej „szarej strefy”.
Należący do rodzaju Blaberus owad dość dużej wielkości, gdyż całkowita długość jego ciała wynosi średnio około 5-5,5 cm, doliczając wystające poza koniec odwłoka skrzydła, mierzymy imponującą wielkość rzędu nawet 6,5 cm. Jednak w porównaniu z innymi dużymi gatunkami z rodziny Blaberidae, karaczany te, aczkolwiek duże, są lekkiej budowy ciała. Samce mniejsze i smuklejsze od samic. Na przedpleczu koloru jasnobrązowego widnieje czarna plama nieco przypominająca swoim kształtem czaszkę człowieka. W obrębie tej czarnej plamy czasem występują jasnobrązowe punkty w liczbie 3. Skórzaste skrzydła pierwszej pary u podstawy ubarwione słomkowo, dalej zmieniając swoje ubarwienie w ciemnobrązową plamę, czasem wpadającą w czerń, następnie niekiedy występuje przejaśnienie, aby dalej zwieńczyć koniec skrzydeł kolorem brązowym. Skrzydła drugiej pary prawie przezroczyste, błoniaste z silnym żyłkowaniem. Konstrukcja skrzydeł u karaczanów jest konstrukcją prymitywną, również budowa mięśni skrzydeł, oraz stosunkowo słabe właściwości lotne samego owada powodują, że owady są zdolne tylko do krótkich lotów, skoków – bez możliwości gwałtownego wznoszenia się. Nogi dość długie, zaopatrzone w kolce, umożliwiają bardzo szybkie przemieszczanie się oraz obronę przed napastnikiem. Larwy w niektórych źródłach naznaczone podobieństwem do trylobitów, prowadzą grzebiący tryb życia, w niektórych hodowlach obserwuje się różnorodność barw osobników w stadiach larwalnych od kremowych prawie białych poprzez jasny brąz, aż po ciemnobrązowe ubarwienie standardowe. Na każdym segmencie odwłoka larw od górnej jego strony występuje szereg żółtawych plam, na dolnej zaś plamy nieco bardziej rozlane, również na segmentach tułowiowych występują plamki, na przedpleczu wzór przypominający nieco wzór na przedpleczu osobników dorosłych, lecz części wzoru skierowane w kierunku głowy, bardziej wydłużone i rozdwojone, z dwoma bądź czterema wyraźnymi punktami.
Występowanie
Prawdopodobnie jego rodzimym siedliskiem była Ameryka Śr. , lecz obecnie rozprzestrzeniony jest znacznie szerzej, znane są przypadki występowania niektórych gatunków karaczanów z rodzaju Blaberus w siedliskach ludzkich, a dokładniej zsypach i miejscach przechowywania odpadów m.in. na Florydzie. Są to prawdopodobnie uciekinierzy z hodowli, prywatnych bądź laboratoryjnych, które w ciepłym i bogatym w pożywienie środowisku znalazły swoją niszę.Warto wspomnieć, że zanim duże, egzotyczne karaczany zaczęły zdobywać popularność wśród prywatnych hodowców, były szeroko rozprzestrzenione w laboratoriach, gdzie przeprowadzano na nich rozmaite doświadczenia.
Aktywność
Wybitnie nocna, po zmroku owady wychodzą na żer oraz poszukują partnera, aktywność kończy się o świcie, kiedy owady szukają schronienia. Owady przemieszczają się pieszo przemierzając ściółkę. Tylko samce poddane działaniu feromonów podejmują się czasem niezgrabnych lotów.
Żywienie
Karaczany są owadami wszystkożernymi, ich układ trawienny radzi sobie z szeroką gamą substancji zarówno pochodzenia roślinnego jak i zwierzęcego. W naturze karaczany pełnią rolę czyścicieli ekosystemu, gdyż konsumują rozkładające się szczątki zwierząt i roślin, tym samym doprowadzając do obrotu substancji w naturze. Znane są przypadki koegzystowania owadów tego typu w jaskiniach z nietoperzami, gdzie wszelkie chore osobniki (a także odchody i resztki pożywienia), które niefortunnie spadną, stają się łupem dla owadów, co niesie za sobą pozytywne skutki higieniczne w siedlisku. Występując w innych siedliskach poszukują i gromadzą się w okolicach miejsc, gdzie znajdują pożywienie.
Rozmnażanie
Rytuał godowy karaczanów jest bardzo ciekawym zjawiskiem. Ogromną rolę w zachowaniach (nie tylko godowych) karaczanów mają substancje chemiczne.
Zwykle już w niedługim okresie po wylince imaginalnej samica wydzielając feromony przyciąga do siebie wszystkie samce z okolicy, które pobudzone, zaczynają zachowywać się nerwowo i agresywnie wobec innych samców. Wszystkie osobniki płci męskiej przystępują do tańca godowego, polegającego początkowo na pulsujących ruchach skrzydeł, zwieńczonych odwróceniem się tyłem do samicy i uniesieniem ich, co powoduje odsłonięcie odwłoka, u którego nasady znajdują się gruczoły emitujące bardzo interesującą dla samic substancję. Samica zainteresowana powyżej opisaną substancją wchodzi na samca (czyli na odwłok samca poniżej uniesionych skrzydeł) i przy odrobinie szczęścia, jeśli inne samce tego nie zaburzą i samica jest gotowa następuje do kopulacji. Finalny obraz kopulacji o zakleszczeniu kopulatorów przedstawia karaczany obu płci złączone odwłokami i odwrócone tyłem do siebie. Zapłodnione jaja wewnątrz samicy znajdują się w specjalnym pakiecie zwanym ooteką. Po wytworzeniu pakietu jaj, samica wysuwa go na krótki czas z odwłoka, nazywane jest to potocznie „wietrzeniem” ooteki. Niewątpliwie zachodzą wtedy rozmaite przemiany fizyko – chemiczne. Jest to krytyczny moment, gdyż niepokojona samica może zgubić pakiet jaj. Inkubacja trwająca około miesiąc (dość duże rozpiętości związane właśnie z szeroką gamą populacji oraz silną zależnością od warunków) zakończona jest finalnym wysunięciem ooteki, z której praktycznie od razu wykluwają się młode karaczany długości około 5 mm.
Ponadto w niesprzyjających warunkach samice potrafią bardzo długo przetrzymywać ootekę w ciele i nie dopuszczać do narodzin młodych, aż do poprawy warunków. Jest to swoiste zabezpieczenie się przed niesprzyjającymi warunkami otoczenia.
Hodowla w terrarium
Zbiornik pełniący funkcję „mieszkania” karaczanów powinien umożliwiać przede wszystkim dobrą wentylację, zwłaszcza nad podłożem. Zważając na to, iż owady z rodzaju Blaberus nie potrafią wspinać się po gładkich powierzchniach, jest możliwość pozostawienia go bez przykrycia. Mimo wszystko przy takim systemie należy tak zaplanować wystrój wewnątrz, aby owady nie mogły wyskoczyć ze zbiornika, wszelkie wyższe przedmioty wystroju należy umieszczać w bliskości centrum zbiornika, a nie ścianek.
-
Kryjówki
Warunkiem kluczowym przy rozroście populacji jest zapewnienie odpowiedniej ilości kryjówek dla owadów.Osobiście stosuję płaty kory drzew liściastych, oraz stare obumarłe, czasem lekko spróchniałe pnie posiadające w swojej materii wiele otworów, gdzie owady mogą się schować.
-
Podłoże
W moich hodowlach zawsze stosowałem podłoże, co według mnie znacznie zwiększa komfort życiowy larw, które są przecież przystosowane do grzebiącego trybu życia.
Podłoże powinno być dość luźne, aby stwarzało możliwość zagrzebywania się bez trudności. Jako elementy składające się na podłoże można użyć: włókno kokosowe, torf, małe kawałki drewna drzew liściastych, kawałki kory, liście itp.
Oczywiście zaznaczając, że aby zachować odpowiedni charakter substratu, nie stosujemy samych liści, czy samych kawałków drewna, a mieszamy je z torfem, dzięki czemu otrzymujemy ściółkę.
Oświetlenie
Nie stosujemy żadnego doświetlania. Jest na dłuższą metę szkodliwe, powoduje stres i zaburza normalne funkcjonowanie.Można ustawiać zbiorniki tak, aby w dzień dochodziło do nich światło dzienne o słabym natężeniu, co spowoduje, że „zegar” owadów będzie działał prawidłowo.
Temperatura
Karaczany czują się dobrze w temperaturze około 28°C. Możliwe są dość szerokie wahania w górę i w dół jednakże temperatura nie może spadać na dłuższy okres czasu poniżej 20°C a także wzrastać powyżej 30°C.
Wilgotność
Wilgotność rzędu 50-70%, aczkolwiek zraszamy zbiornik intensywniej zawsze w jedno miejsce, gdyż owady będą wtedy miały wybór pomiędzy stroną bardziej suchą i bardziej wilgotną. Zraszamy po ściankach, aby owady mogły spijać z nich wodę. Można zraszać warzywa przed podaniem.
Żywienie
Tutaj hodowca może się nacieszyć dużym wachlarzem możliwości, bowiem karaczany chętnie zjadają bardzo różnorodny pokarm: począwszy od owoców (nie jestem zwolennikiem podawania cytrusów) poprzez pędy świeżych warzyw, kwiaty, nasiona, gotowe płatki, aż do pokarmów pochodzenia zwierzęcego takich jak: obgotowane, suszone bądź pieczone kruche mięso, granulaty dla zwierząt domowych, wysokobiałkowe płatki dla ryb. Nie należy podawać sałaty.
Dymorfizm płciowy
Płeć rozpoznajemy na podstawie budowy ostatnich segmentów odwłoka. Ostatni segment odwłoka samicy stanowi szeroka, płaska płytka, natomiast u samca występuje pod postacią małego podzielonego segmentu.
Ponadto u samca pomimo cerci (przydatki odwłokowe) widoczna jest dodatkowa para małych przydatków.
Uwagi
W przypadku dużego zagęszczenia osobników, widzimy również słabą aktywność za dnia, może to być spowodowane różnymi czynnikami. Karaczany te po ucieczce z hodowli bardzo słabo radzą sobie w warunkach domowych. Ich przetrwanie w domu ze standardowym poziomem higieny jest bardzo utrudnione, rozmnożenie zaś bardzo mało prawdopodobne.
Mogą wywoływać u niektórych osób objawy alergii. Karaczany nie mają w wachlarzu zachowań przegryzania różnego rodzaju siatek, czy to nylonowych, czy to metalowych (spotykamy się z mitami o niesamowitych siłach nadprzyrodzonych tych owadów).
Jak w przypadku wszystkich hodowanych zwierząt niezwykle ważne jest zachowanie przyzwoitej higieny: regularnie sprzątamy zanieczyszczenia, unikając w ten sposób ich rozkładu oraz inwazji nieproszonych gości pod postacią roztoczy czy grzybów.
Rozmnażają się chętniej, gdy jest większe zagęszczenie ich liczebności w populacji, wykazują szereg zachowań „społecznych”.
Karaczany z rodzaju Blaberus również (podobnie jak te z rodzaju Gromphadorhina) w niebezpieczeństwie potrafią wydawać ciche dźwięki podobne do syków (poprzez przetchlinki), jednak robią to w nieporównywalnie słabszym natężeniu (i dotyczy to wyłącznie osobników dorosłych). Również delikatnie niepokojone w czasie spoczynku mogą nie ratować się ucieczką, ale wybierać przepychanki z hodowcą ustawiając się bokiem do jego ręki. Zachęcam do obserwacji tych owadów, gdyż prezentują bardzo wiele ciekawych zachowań.
Jako żywa skamielina, nie zmieniona od około 300 mln. lat, reprezentują swoiste dziedzictwo historii naturalnej.
Opracowanie i źródła informacji
Łukasz Matczak „Nosgoth”
Na podstawie doświadczeń własnych,
http://tolweb.org/Blattaria
Liczba wyświetleń: 13792