Calomyscus – myszochomik
Nazewnictwo
Nazwa polska: Myszochomik
Nazwa angielska: Mouse-like Hamster
Nazwa niemiecka: Maushamster
Nazwa czeska: křečík (Calomyscus spp.), křečík myší (Calomyscus bailwardi), křečík turkmenský (Calomyscus mystax), křečík Hotsonův (Calomyscus hotsoni), křečík zakavkazský (Calomyscus urartensis), křečík balúčistánský (Calomyscus baluchi)
Nazwa rosyjska: Мышевидные хомячки
Nazwa holendeska: Muishamster
Systematyka
Pierwotnie myszochomiki były klasyfikowane do rodziny chomikowatych (Cricetoidae) w nadrodzinie Muroidea, ze względu na anatomiczne podobieństwa w budowie zębów trzonowych. Jednak w późniejszym czasie dowiedziono znacznych różnic pomiędzy obiema grupami m.in. brak dużych toreb policzkowych oraz gruczołów potowych, a także długi ogon zakończony pędzlem. Tak więc w roku 2005 stworzono odrębną rodzinę Calomyscidae. Co więcej dowiedziono na podstawie kodu genetycznego, licznych badań molekularnych (Michaux et al., 2001; Jansa i Weksler, 2004; Steppan et al., 2004), a także budowy anatomicznej kośćca, iż najbliżsi krewni myszochomików to kopalne prachomiki z rodziny Cricetodontidae oddalone bardzo od reszty gryzoni z nadrodziny Muroidea tym samym myszochomiki zostały określone mianem żywej skamieniałości (zwierzę, które nie zmieniło się od wielu milionów lat). Pierwotnie wyróżniano tylko jeden gatunek Calomyscus bailwardi, ale obecnie wyodrębniono z niego osiem oddzielnych gatunków na podstawie znacznych różnic w chromosomach, budowie czaszek oraz pomiarów innych funkcji.
Domena: | eukarioty (Eucaryota) |
Królestwo: | zwierzęta (Animalia) |
Typ: | strunowce (Chordata) |
Podtyp: | kręgowce (Vertabrata) |
Gromada: | ssaki (Mammalia) |
Podgromada: | ssaki żyworodne (Theria) |
Szczep: | łożyskowce (Eutheria) |
Rząd: | gryzonie (Rodentia) |
Nadrodzina: | Muroidea |
Rodzina: | Calomyscidae |
Rodzaj: | Calomyscus (Thomas, 1905) – Myszochomik |
Gatunki w rodzaju Calomyscus
Calomyscus bailwardi
Calomyscus baluchi
Calomyscus elburzensis (oraz podgatunek Calomyscuse. zylkvi)
Calomyscus grandis
Calomyscus hotsoni
Calomyscus mystax
Calomyscus tsolovi
Calomyscus uratensis
Jednak mimo wszystko należy podkreślić, iż systematyka rodzaju wciąż podlega wielu dyskusjom i zmianom. W literaturze często można spotkać znacznie różnice w liczbie gatunków, jak choćby wyróżnianie kolejnych lub łączenie innych. Myszochomiki, jako zwierzęta nie mające znaczenia gospodarczego ani laboratoryjnego nie są badane szczegółowo ani z taką precyzją i dlatego zapewne na wiarygodne wyniki ich klasyfikacji należy jeszcze poczekać. Jedynie w Federacji Rosyjskiej zwierzęta te są czasem wykorzystywane, jako zwierzęta laboratoryjne.
Wygląd
Zwierzęta z wyglądu przypominają mysz, ich uszy są jednak większe (17-20 mm średnicy) i bardziej sterczące a ogon dłuższy, sztywniejszy, pokryty białym włosiem z pędzelkowatym zakończeniem. Długość ciała wynosi 61-98 mm, a na ich ogon przypada dodatkowe 72-102 mm, jak widać ogon jest dłuższy od reszty ciała. Są zwierzętami stosunkowo lekkimi, waga dorosłych osobników waha się w granicach 15-30 gramów (średnio 21 g).
Futro zmienia się z wiekiem. Młode zwierzęta mają je w kolorze popielatym lub szarym, dopiero z czasem, przez okres dwóch miesięcy zmieniają włosie i przybierają barwę osobnika dorosłego. Jest ono wielokolorowe, dolna część (ta bliżej skóry) ma ciemną, brązową barwę. Górna część jest za to w kolorze złoto-piaskowym. Spodnia strona ciała posiada włosy jednolicie białe. Długość życia zwierząt wynosi średnio 4-5 lat. Najdłuższej żyjący osobnik, jaki został odnotowany w niewoli dożył sędziwego – wieku 9 lat, 3 miesięcy i 18 dni. Nieznana jest długość życia w środowisku naturalnym, przypuszcza się, że wynosi ona 2-3 lata.
Autotomia ogona
Ważną cechą zwierząt jest autotomia ogona. Zwierząt nie wolno za niego łapać gdyż w przypływie strachu mogą go odrzucić. Jest to naturalny proces obronny, drapieżnik jest zajęty machającym ogonem, a w tym czasie zwierzę ucieka w bezpieczne miejsce. W domu, gdy złapiemy zwierzę za ogon może nas czekać niemiła niespodzianka.
Autotomia u myszochomików wygląda dość osobliwie albowiem nie jest to odpadnięcie ogona a raczej oskalpowanie go. W ręku pozostaje nam skóra z futerkiem natomiast u zwierzęcia widzimy cieniutki, zakrwawiony ogon. Po kilku dniach oskalpowana część naturalnie zamiera (następuje nekroza tkanek), wysusza się i odpada. Rana szybko zabliźnia się, a po kilku tygodniach w jej miejsce wyrasta meszek włosów. Po odpadnięciu ogona należy bacznie obserwować naszego podopiecznego, jako że może dojść do zakażenia, dlatego też można profilaktycznie przemyć ogon nadmanganianem potasu.
Występowanie
Myszochomiki występują w środkowej oraz zachodniej Azji. Od Syrii po południowy Pakistan. Poza wymienionymi dwoma państwami rodzaj ten zamieszkuje Iran, Irak, Azerbejdżan, Afganistan, Turkmenistan oraz Tadżykistan. Zamieszkują tereny pustynne, stepy i półstepy o skąpej roślinności. Najczęściej w regionach skalistych, wietrznych z licznymi szczelinami skalnymi i zachyłkami, które stanowią naturalne schronienia przed drapieżnikami, często w pobliżu niewielkich zgromadzeń roślinności, z której budują gniazda. Niejednokrotnie w czasie nieurodzajnych lat wędrują na tereny ludzkich osiedli w poszukiwaniu pokarmu takich jak zapasy zbóż i innych nasion. Mogą zasiedlać stajnie i stodoły, gdzie osiągalne są dla nich pasze zwierząt gospodarskich. Myszochomiki unikają terenów wilgotnych i bagiennych, z bujną roślinnością trzymając się bardziej suchych terenów. Są to zwierzęta wyżynne, spotkać je można na wysokościach 400-3500 metrów n.p.m. na nizinach występują sporadycznie.
Zachowanie
Myszochomiki jak już wcześniej wspomniano są zwierzętami nocnymi, swoją aktywność rozpoczynają w momencie, gdy zacznie się ściemniać. Wychodzą wtedy na żer w poszukiwaniu nasion i pędów roślin. Dlatego też obserwowanie zwierząt można rozpocząć dopiero późnym wieczorem. Nie tworzą koloni ani stad jednak tolerują się wzajemnie, jako że na pustyni ciężko jest o dużą liczbę schronień. Najlepiej trzymać jest rodzeństwo tej samej płci lub parkę zwierząt. Tak dobrane zwierzęta mają największe szanse na wzajemną akceptację.
Są zwierzętami o łagodnym usposobieniu, nie boją się człowieka aczkolwiek każdy szybszy ruch powoduje u nich błyskawiczne odskoczenie do tyłu, dlatego też nie należą do zwierzą, które można oswoić. Ogólnie można nawet powiedzieć, że ignorują one człowieka. W momencie czyszczenia lub innych prac w wiwarium zwierzęta wchodzą na ręce, ale tylko po to by w ciągu kilku sekund skoczyć w inne miejsce. Cechują się dużą śmiałością i z zaciekawieniem obserwują ruchy człowieka jednak z odległości, jako że są zwierzętami płochliwymi i każdy szybszy ruch powoduje u nich ucieczkę. W przeciwieństwie do większości domowych gryzoni myszochomiki są jedynie do obserwacji aniżeli do oswajania i brania na ręce.
Zwierzęta magazynują pokarm, dlatego też nie powinno nas dziwić, gdy zobaczymy, że świeżo co napełniona miska z pokarmem jest już pusta. Zwierzęta potrafią w szybkim czasie zmagazynować wielkie ilości pokarmu, zarówno w swoim gnieździe jak i w pobliskich zakamarkach. Nie mają toreb policzkowych, więc w pyszczku przenoszą niewielkie ilości pokarmu.
Myszochomiki mają duże skłonności destrukcyjne. Podane do ich terrarium gałązki szybko zostają zmielone na wiórki, potrafią wykopać niezliczone jamki, w których magazynują pokarm. Z tego też powodu w wiwarium nie powinno zabraknąć grubej warstwy ściółki, w której zwierzęta tworzyłyby spichlerze. Potrafią znosić i roznosić wiele elementów dekoracyjnych w terrarium, co może sprawiać wrażenie robienia bałaganu i owej „destrukcyjności”. Dla przykładu ja zawsze w misce na pokarm natrafiałem na niezliczoną ilość keramzytu, gałązek i łupin zamiast dopiero, co podanej karmy.
Żywienie
W naturze zwierzęta odżywiają się przede wszystkim pokarmem dostępnym na suchych obszarach, czyli źdźbłami i nasionami traw, liśćmi i pędami stepowych roślin a także odchodami zwierząt, które obfitują w liczne składniki mineralne. Bardzo ważnym uzupełnieniem skąpej diety są owady i inne bezkręgowce, które są bogatym źródłem białka i tłuszczu.
W warunkach domowych myszochomiki można karmić mieszanką dla chomików lub szczurów, lecz należy uwzględnić w diecie dużą ilość pokarmu roślinnego pod postacią liści, pędów, gałęzi a także kwiatów. Mogą być one podawane zarówno świeże jak i wysuszone. Najlepiej sprawdzają się gałęzie wierzby, brzozy, topoli a także drzew owocowych. Można podawać jadalne kwiaty, często dostępne w herbaciarniach lub sklepach zielarskich. Do najpopularniejszych należą kwiaty nagietka, bławatka, mleczy i stokrotki. Ważnym składnikiem diety jest pokarm obfitujący w białko. Zwierzętom można podawać niewielkie ilości owadów, najlepiej sprawdzają się larwy mącznika młynarka oraz świerszcze, nie sprawiają one większych trudności w utrzymaniu tak więc można zakupić większą ilość na dłuższy okres czasu a w sprzyjających warunkach owady te bardzo łatwo się rozmnażają.
Podsumowując myszochomikom najlepiej jest podawać:
- Liście: mlecz, stokrotka, gwiazdnica, babka, pokrzywa (wyłącznie suszona), marchew, rzodkiew biała, brokuł, kalafior, wierzba, brzoza, lucerna, koniczyna, tasznik, pietruszka, bylica pospolita, malina, poziomka, dziurawiec, truskawka, porzeczki, kolendra, lipa, rzodkiew, agrest, dzika róża, nagietek, komosa biała, podbiał, tymianek (macierzanka), oregano, mięta, wszelkie trawy łąkowe.
- Liście (ograniczone ilości): burak, seler, szczaw (młody!), szpinak, koniczyna czerwona.
- Warzywa: pietruszka, marchewka, biała rzodkiew, seler, burak czerwony, kapusta pekińska.
- Owoce: dzika róża, melon, mango, pomidor, papryka, ogórek zielony, jabłko, truskawka, malina, porzeczka, agrest, banan.
- Kwiaty: nagietek, bławatek, stokrotka, mlecz, kalafior, fiołek trójbarwny, dzika róża, lipa, brokuł. Wszystkie wraz z łodygami.
Należy unikać w diecie wszelkich roślin trujących, ich spis można naleźć na wielu stronach o żywieniu zwierząt. Należy także unikać roślin doniczkowych, wprawdzie wiele z nich nie jest trujących jednak mogą być pryskane/nawożone. Orzechy i suszone owoce należy podawać sporadycznie ze względu na dużą zawartość tłuszczu i cukru. Myszochomiki, jako zwierzęta pustynne znacznie lepiej gromadzą w swoich organizmach tłuszcz a wiadomo, że otłuszczone zwierzę jest bardziej podatne na choroby oraz krócej żyje. Także nasiona słonecznika i pestki dyni zawierają dużo tłuszczów, ich ilość także należy ograniczyć w żywieniu naszych podopiecznych.
Woda
Ważnym elementem, podobnie jak dla wszystkich zwierząt jest stały dostęp do wody. Mimo że są to zwierzęta stepowe muszą w miarę często pić. Jako źródło wody w naturze wykorzystują soczyste elementy roślin, pędraki i inne larwy owadów, jednak najczęściej spijają poranną rosę, która osiada na skałach i kamieniach. W wiwarium najlepiej sprawdzi się poidło kulkowe, które montujemy na jednej ze ścianek. Nie musi być dużych rozmiarów, 75-100ml spokojnie wystarczy zwierzęciu na kilka dni. Jednak pamiętajmy by wodę regularnie wymieniać co jakiś czas albowiem metoda wyczekiwania aż poidło zostanie opróżnione przez zwierzęta nie jest dobra, woda może po kilku dniach zacząć gnić.
Miseczki z wodą nie są dobrym pomysłem gdyż zostaną szybko zabrudzone, w czasie biegania po wiwarium myszochomiki będą nieświadomie wsypywać tam piasek, trociny lub siano co spowoduje konieczność codziennej podmiany wody. Także metoda podawania soczystej karmy zamiast wody nie jest najlepszą metodą, gdyż jak wcześniej wspomniałem zwierzęta uzupełniają niedobory spijając poranną rosę. Podsumowując najlepiej jest zaopatrzyć się w niewielkie poidełko kulkowe, koszt jest niewielki (5-7zł), a zarówno montaż, wymiana wody i czystość w wiwarium są zadowalające.
Terrarium
Na wstępie należy zaznaczyć, że gatunku tego nie trzymamy w żadnej klatce albowiem każda z nich ma za szeroki rozstaw szczebli, przez co zwierzęta mogą szybko z niej uciec, a znając ich zwinność, złapanie będzie dużym problemem. Terrarium powinno być stosunkowo duże by osobniki mogły swobodnie po nim biegać i skakać. Najlepiej będzie, gdy ściany boczne oraz tylną pokryje się styropianem w celu uzyskania nierównej powierzchni, utworzenia półek a następnie pokrycia wszystkiego fugą w kolorze piasku lub kamienia. Efektem końcowym będą ścianki imitujące kawałek półki skalnej, co pozwoli odzwierciedlić warunki naturalne, w jakich żyją. Taki zabieg umożliwi obserwację naturalnych zachowań zwierząt, a także zwiększy powierzchnię do poruszania się. Myszochomiki będą mogły wspinać się, a także chować pokarm w szczelinach ścianek.
Drugim ważnym elementem jest gniazdo, czyli miejsce, w którym zwierzęta będą mogły odpoczywać i spać. Może to być wszystko, zarówno własnoręcznie zrobiona jaskinia, kupny domek lub rolka po ręczniku kuchennym. Kolejnymi elementami są zabawki dla zabicia nudy. Najlepszym rozwiązaniem jest kupno kołowrotka, w którym zwierzęta będą mogły biegać i osiągać zawrotne prędkości. Nie może to być kołowrotek metalowy z prętami, ponieważ naszym podopiecznym będą co chwilę wpadać łapki pomiędzy pręty. Istnieje także ryzyko ucięcia ogona. Kołowrotek plastikowy z całymi ściankami, czyli bez prętów będzie najlepszym rozwiązaniem. Elementami dekoracyjnymi, które nadadzą terrarium jeszcze bardziej naturalnego wyglądu mogą być gałęzie i konary kupione w sklepie zoologicznym. Mogą to być także kamienie, łupki, kawałki kory i wysuszone pędy, jadalnych roślin.
Na dno zbiornika najlepiej jest użyć piasek, które imituje naturalne podłoże, z piasku takiego łatwiej jest także zbierać odchody i resztki pokarmu. Zamiast niego można zastosować trociny lub siano. Będą one pełnić także rolę materiału do budowy gniazda, a w przypadku nasypania głębokiej warstwy, zwierzęta zaczną kopać norki, które posłużą jednocześnie za sypialnie.
Podsumowując, w wyposażeniu terrarium powinno być:
- Ściółka (piasek lub siano, trociny)
- Poidełko kulkowe
- Miseczki na pokarm
- Kołowrotek
- Rolki po papierze toaletowym
- Korzenie i konary
- Kamyki, keramzyt do ozdoby
Rozmnażanie
Okres reprodukcyjny w naturze przypada od wczesnej wiosny do końca czerwca, jednak w warunkach domowych trwa on cały rok. Dojrzałość płciową osiągają w wieku około czterech miesięcy. Nie zaobserwowano żadnych rytuałów godowych, samiczkę w momencie rujki cechuje odruch tolerancji, kiedy to samiec zapładnia ją. Ciąża trwa około miesiąca (29-32 dni), kiedy to samica rodzi od jednego do pięciu młodych. Stosunek płci u noworodków wynosi 50:50.
Zwierzęta rodzą się jak to jest w przypadku większości gryzoni całkowicie bezbronne, łyse, z zamkniętymi oczami i słabo wykształconymi uszami, posiadają jednak już długi ogon. Po kilku dniach pojawia się ciemny meszek na ciele a oczy otwierają się po 13 dniach. Do tego czasu oseski są całkowicie zdane na matkę. Samica ma sześć sutków, po trzy w dwóch rzędach, biorąc pod uwagę liczbę młodych w miocie, każde małe ma zapewniony dostęp do sutka. Jedynie w przypadku, gdy samica urodziła więcej młodych, co zdarza się bardzo rzadko, istnieje ryzyko, że niektóre młode mogą paść z głodu.
Zwierzęta usamodzielniają się w wieku miesiąca, jednak ich wzrost może trwać jeszcze 4-8 miesięcy. W tym czasie zmieniają sierść z płowej na złotą lub piaskową. Ich waga w porównaniu do świeżo narodzonych zwiększa się niemal dziesięciokrotnie.
Ogólnie można zauważyć, że reprodukcja u myszochomików trwa nadzwyczaj długo w porównaniu do innych gryzoni podobnych rozmiarów. Zarówno ciąża jak i okres odchowu młodych jest ponad dwukrotnie dłuższy niż u chomików czy myszy. Ale jest to normalne w przypadku zwierząt z suchych regionów. Zwierzęta mają ubogą dietę tak, więc ciężarne samice mimo wszystko spożywają ubogi pokarm, co spowalnia tępo rozwoju płodów. Podobna sprawa ma się w przypadku popularnych południowoamerykańskich koszatniczek, które także są zwierzętami pustynnymi o ubogiej diecie. Ich ciąża trwa aż trzy miesiące, co jest bardzo długim okresem na gryzonie. Dla porównania zbliżone wielkością szczurzy noszą młode 20-24 dni, czyli czterokrotnie krócej. Samica jest płodna zazwyczaj przez trzy lata a w ciągu każdego roku rodzi średnio dwa mioty. W momencie porodu a także przez następne kilkanaście dni nie należy nic robić w wiwarium by nie stresować samicy. Myszochomiki podobnie jak inne gryzonie mogą zjeść młode w momencie, gdy matka poczuje się zagrożona. Jest to naturalny odruch „lepiej zjeść cenne białko niż oddać je drapieżnikowi”. Przypadki kanibalizmu są powszechne u gryzoni, ale dotyczy to gatunków rodzących nagie i bezbronne młode. Na przykład świnki morskie i koszatniczki, których młode rodzą się z otwartymi oczami, futrem i możliwością poruszania akty kanibalizmu nie występują.
Opracował Piotr Jagodziński 'Fibius’ na podstawie własnych doświadczeń, oraz następujących źródeł:
wkrótce :)
Liczba wyświetleń: 3414