Oceń 1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek [1]
Loading...
3383
0
Artykuły, Żółwie – Artykuły

Oświetlenie dla żółwi lądowych

Podziękowania dla serwisu Tortoise Trust za udostępnienie materiału do tłumaczenia i możliwość opublikowania go w polskim internecie.
Podziękowania dla serwisu Tortoise Trust za udostępnienie materiału do tłumaczenia i możliwość opublikowania go w polskim internecie.

Oświetlenie żółwi

Istnieje wiele różnych opinii na temat 'właściwego’ rodzaju oświetlenia dla niezimowanych żółwi, lub trzymanych w mieszkaniu przez większą część roku. Większość winy za ten zamęt ponoszą producenci i sprzedawcy, będący nierzadko źródłem niepełnych, a niekiedy wręcz błędnych informacji na ten temat. W tym artykule postaramy się jakoś ten zamęt uporządkować. Zacznijmy od kilku podstawowych faktów.

Dla wielu gadów właściwego rodzaju oświetlenie o odpowiednio wysokiej jakości potrzebne jest do zaspokojenia szeregu różnych potrzeb metabolicznych. Nie zawsze też wszystkie te potrzeby da się zaspokoić za pomocą jednego typu oświetlenia. W niektórych przypadkach wymagane jest połączenie kilku odmiennych systemów oświetleniowych.

W warunkach naturalnych, a więc w stanie dzikim, wiele gadów syntetyzuje własną witaminę D3 z ultrafioletu zawartego w świetle słonecznym. Witamina D3 konieczna jest dla metabolizmu wapnia zawartego w pożywieniu gadów. Pewne wartości długości fali spektrum ultrafioletowego (między 290 a 320 nm) reagują ze sterolami obecnymi w skórze tych zwierząt, w rezultacie produkując prowitaminę D3. Ta zaś przetwarzana jest w samą witaminę D3, co odbywa się w drodze reakcji w której rolę gra także ciepło. Gady mięsożerne i wszystkożerne w znacznej części pokrywają swoje zapotrzebowanie na witaminę D3 dzięki pożywieniu. Rośliny nie zawierają jednak D3 (cholekalcyferolu), zawierają natomiast witaminę D2 (ergokalcyferol), która jest o wiele mniej wydajna w metabolizmie wapnia niż D3. Gady roślinożerne trzymane pod dachem są więc o wiele bardziej zależne od ilości i jakości sztucznego oświetlenia od okazów mięsożernych.

Zwierzę, które nie otrzymuje wystarczającej ilości witaminy D3, szybko zapada na chorobę znaną jako metaboliczną chorobę kośćca (ang. MBD – metabolic bone disease). Polega on na spadku gęstości tkanki kostnej i wielu innych poważnych zaburzeniach przemiany materii. Objawia się między innymi przez obrzęki, senność, ogólną słabość i drgawki. Skorupa może stać się przy tym miękka i rozwarstwiająca się. MBD jest głównym powodem śmierci trzymanych w niewoli jaszczurek, a także żółwi lądowych i wodnych (węże, jako typowi mięsożercy, łatwo zdobywają zadowalającą ilość witaminy D3 poprzez pożywienie). Chorobie tej można jednak zapobiegać, zaopatrując zwierzęta w wystarczającą im ilość wapnia w diecie, i odpowiednie – lecz nie nadmierne – ilości D3, przez dodawanie jej do pożywienia lub przez wystawianie ich na działanie promieniowania UV o właściwym natężeniu. Witaminy D3 najbardziej potrzebują szybko rosnące okazy, a więc przede wszystkim młode, i one też najbardziej narażone są na MBD, choć dotyka ona także gady dorosłe, które przez dłuższy czas utrzymywane są w stanie niedoboru potrzebnych składników. Do grupy szczególnego ryzyka należą też samice znoszące jaja, gdyż produkcja jaj stwarza u nich dodatkowe zapotrzebowania surowcowe w przemianie materii.

W tropikach natężenie światła na poziomie gruntu wynosi rzędu 1 000 000 lx, a nawet w lesie tropikalnym może ono przekraczać 7 000 lx. Dla porównania, natężenie światła wytwarzanego przez żarówkę o mocy 40W, mierzone w odległości jednego metra od niej, wynosi niecałe 50 lx! Widać na tym przykładzie bardzo jasno, jak „ciemno” jest nawet w najlepiej oświetlonym terrarium w porównaniu z warunkami naturalnymi.

Oświetlenie sztuczne używane w wiwariach i terrariach można podzielić na dwie główne kategorie:

  • żarówki
  • reflektory

Te ostatnie to zwykłe żarówki o tylnej ściance pokrytej srebrną powłoką, w celu odpowiedniego ukierunkowania wiązki światła. Są bardziej użyteczne jako źródło ciepła niż światła. Świetnie nadają się na oświetlenie miejsc wygrzewania się gadów.

Podczerwone lampy z reflektorem

Zwykle dostępne są tylko modele o wysokim poborze mocy, 150-250W. Nie mają one wielkiej przewagi nad zwykłymi reflektorami, zaś wytwarzana przez nie czerwona poświata wygląda bardzo nienaturalnie. Tego typu lamp nie zaleca się więc do oświetlania terrariów z gadami.

Oświetlenie miejsc wygrzewania się gadów – lampy neodymowe

Tego rodzaju żarówki bardzo często określa się mianem żarówek o pełnym spektrum – moim zdaniem, błędnie. W rzeczywistości są to zwykłe żarówki z wbudowanym filtrem niebieskim, co ma na celu jedynie zmianę balansu kolorystycznego wytwarzanego światła. Nie emitują one jednak użytecznych częstotliwości ultrafioletowych i nie można ograniczyć się do nich jako do jedynego źródła światła w wybiegach dla gadów.
Żadne z opisanych wyżej lamp nie wytwarzają zadowalających ilości promieniowania UV-A ani UV-B. Nie umożliwiają więc w żaden sposób syntezy witaminy D3.

Lampy Wooda (promieniowanie niewidzialne)

Niektóre rodzaje lamp wytwarzających promieniowanie niewidzialne spotkać można w dyskotekach, gdzie używane są do efektów specjalnych. Lampy tego rodzaju nie są jednak użyteczne w hodowli gadów. Inne ich rodzaje używane są w przemyśle, na przykład do sterylizacji. Ten typ lamp jest poważnie niebezpieczny dla organizmów żywych, także dla człowieka, gdyż emituje promieniowanie UV-C, które może wywołać raka skóry i uszkodzenia oczu.

Jedyna odmiana lamp tego typu o zastosowaniu w hodowli gadów to lampy oznaczone jako „BL”. Wytwarzają one ultrafiolet A i B o względnie wysokim natężeniu. Używano ich z powodzeniem w hodowli wielu gatunków gadów, preferowane są jednak lampy o pełnym spektrum, które dają wyższy poziom promieniowania UV-B. Lampy Wooda (ang. „black light”) przeważnie emitują światło o nieprzyjemnym fioletowym blasku, nie wytwarzają za to w ogóle światła o spektrum zbliżonym do światła dziennego. Powinny być zatem używane jedynie w połączeniu z prawdziwą lampą o pełnym spektrum. Ponieważ zaś lampy o pełnym spektrum wytwarzające wystarczająco mocne promieniowanie UV-A i UV-B są obecnie dostępne bez kłopotu, lampy Wooda stały się właściwie zbędne. Nie są więc zalecane do ogólnego stosowania. Mogą jednak istnieć pewne wyjątkowe przypadki, gdy ich użycie jest uzasadnione. Jest na przykład w sprzedaży (przynajmniej w USA – przyp. tłum.) odmiana lampy typu BL symulująca światło księżyca dla gadów aktywnych nocą. Nie powinno się jednak absolutnie mylić takich źródeł światła z typowymi ultrafioletowymi lampami Wooda, opisanymi wcześniej.

Lampy fluorescencyjne o pełnym widmie

Żadna lampa w rzeczywistości nie daje światła o pełnym spektrum, jedne są jednak bliższe ideałowi niż inne. Obecnie w sprzedaży znajduje się szereg wysokiej jakości lamp fluorescencyjnych zaprojektowanych specjalnie do użycia w hodowli gadów. Są wśród nich lepsze i gorsze. Intensywność i jakość światła waha się też znacznie od marki do marki i od modelu do modelu. Warto zauważyć, że lampy fluorescencyjne nie wytwarzają w ogóle ciepła i nie zastąpią osobnej żarówki, którą należy oświetlić miejsce przeznaczone do wygrzewania się zwierząt. Hodowców gadów szczególnie interesują trzy właściwości lamp, dające się uszeregować w następujący sposób:

  • Ilość wytwarzanego promieniowania UVB. Kryterium podstawowe dla lamp mających wspomagać syntezę witaminy D3 i metabolizm wapnia.
  • Temperatura barwy światła – nie ma ona jednak nic wspólnego z wytwarzanym przez lampę ciepłem. Chodzi tu o rozróżnienie między kolorami ciepłymi i chłodnymi, których temperatura wyrażana jest w stopniach Kelvina. Światło dzienne w południe ma przeciętnie temperaturę ok. 5 500 K. W rejonach tropikalnych, czy na pustyniach, może ona sięgać 6 500 K.
  • Ilość wytwarzanego promieniowania UVA. Wiele gadów ma zapewne zdolność widzenia w zakresie widma ultrafioletowego (320-400 nm), co prawdopodobnie ma głęboki wpływ na ich zachowanie, zwłaszcza na sposób, w jaki widzą pożywienie.
  • Wskaźnik oddania barw (CRI – ang. Color Rendering Index). Jest to stopień, w jakim źródło światła ukazuje rzeczywiste barwy oświetlanych obiektów. Wskaźnik ten może przyjmować wartości od 0 do 100. Zwykła lampa fluorescencyjna, na przykład, ma wskaźnik CRI równy 54. Lampy wysokiej jakości, zaprojektowane z myślą o zastosowaniu w terrariach gadów, mogą mieć wskaźnik CRI o wartościach nawet 80-90. Odwzorowanie kolorów jest bardzo ważne, gdyż wiele gadów uzależnia od nich swoje zachowania reproduktywne i żywieniowe.

Najprawdopodobniej właśnie połączenie wystarczającej ilości światła UVA i „naturalnej” temperatury barw nie przekraczającej 5 500 K leży u podstaw sukcesów hodowców, odnotowujących lepszą aktywność i apetyt swoich pupili przy zastosowaniu wysokiej jakości systemów oświetlenia o pełnym widmie. Poza jakością samej lampy, niezwykle istotne jest także jej oddalenie od zwierzęcia, intensywność promieniowania oraz czas stosowania.

W przypadku lamp fluorescencyjnych, intensywność oświetlenia przede wszystkim zależy od ich wielkości. Lampa o długości 60 cm wytwarza ponad dwa razy mniej światła niż lampa 120-centymetrowa. W dużych wiwariach nie da się zapewnić wystarczającego poziomu oświetlenia za pomocą jednej małej lampy. Pewien hodowca stwierdził, że aby właściwie oświetlić znajdujące się budynku terrarium o rozmiarach 3 na 1,5 m, potrzebował osiemnaście świetlówek 40W o 120 cm długości o pełnym widmie emisji. Nasze własne terraria o rozmiarach 2 na 0,6 m, w których trzymamy młode żółwie śródziemnomorskie, mają co najmniej po dwie takie oprawy. Użyteczna rada: oprawy zakupione w specjalistycznym sklepie bywają bardzo drogie. Lampy fluorescencyjne o pełnym widmie działają równie dobrze w zwykłych oprawach domowych lub przemysłowych, które można nabyć w sklepie z artykułami elektrycznymi lub narzędziowymi po cenach znacznie niższych.

Jest niezmiernie ważne, aby przy instalacji lamp wytwarzających promieniowanie UVB nie umieszczać żadnych przesłon między samą świetlówką a zwierzęciem. UVB prawie nie przechodzi przez szkło, plastik ani nawet gęstą siatkę (sama świetlówka wykonana jest ze specjalnego szkła, przepuszczającego ultrafiolet). Ilość otrzymywanego ultrafioletu B malaje także bardzo szybko wraz ze wzrostem odległości. Ogólnie zaleca się, aby tego typu lampy nie były instalowane dalej niż 46 cm od oświetlanej powierzchni. Przy większej odległości niż ta, ilość otrzymywanego promieniowania UVB będzie znikoma. W przypadku gadów o bardzo wysokim zapotrzebowaniu na ultrafiolet B, na przykład gatunków pustynnych, lampy powinny być mocowane bardzo nisko, nawet 25-30 cm nad miejscem, w którym gady te się wygrzewają. Może w tym celu zajść konieczność zawieszenia opraw na dodatkowej ramie, zawieszonej nisko wewnątrz terrarium.

Omawiane lampy mają też dość niską żywotność. Aby zapewnić ciągłą emisję ultrafioletu B, świetlówki będzie trzeba wymienić zapewne już po 12 miesiącach. Dowiedziono nawet, że niektóre lampy nie są w stanie wytwarzać gwarantowanych przez producenta poziomów promieniowania UV-B już po 6 miesiącach eksploatacji. Mimo, że wytwarzane światło wydawać się będzie pozornie bez zmian, jest faktem możliwym do wykazania, że zawartość światła niewidzialnego w widmie lampy gwałtownie maleje z czasem. Nie jest więc złym pomysłem naklejać obok każdej świetlówki etykietkę z datą jej ostatniej wymiany.

Lampy UVB o pełnym widmie światła produkowane z myślą o zastosowaniu w hodowli gadów często klasyfikowane są według procentowej zawartości ultrafioletu B w ogólnej ilości emitowanego światła. Wynosi ona między 2% UVB i 8% UVB. Najczęściej spotykane świetlówki wytwarzają 3 do 5 procent ultrafioletu B. W ogromnej większości przypadków, w zupełności wystarczają już lampy 3% UVB, o ile są one zamontowane we właściwym miejscu, wymieniane regularnie, i działają przez wystarczającą ilość godzin. Świetlówka 3-5% UVB działająca 10 do 12 godzin dziennie wytwarza ilość ultrafioletu zaspokajającą potrzeby większości gatunków. Zastanawiano się za to nad bezpieczeństwem używania lamp o natężeniu przekraczającym 5% – w szczególności w pewnych sytuacjach może zaistnieć niebezpieczeństwo uszkodzenia wzroku przy eksploatacji niektórych świetlówek tej klasy.

Mimo postępów dokonujących się w konstrukcji lamp, nadal nic nie zastąpi naturalnego światła słonecznego. O ile to tylko możliwe, gatunki dzienne powinny mieć do niego bezpośredni dostęp. W miarę możliwości zaleca się trzymanie gadów w terrariach na świeżym powietrzu. Nawet najlepsze sztuczne źródło światła dosłownie blaknie w porównaniu ze słońcem. Zwłaszcza mając na uwadze szybkie zużywanie się lamp UVB, hodowcy z Tortoise Trust są zdania, że nie powinno się zawierzać syntezy witaminy D3 wyłącznie sztucznemu oświetleniu. Naszym zdaniem o wiele bezpieczniej jest nadal podawać wysokiej jakości wieloskładnikowy dodatek z witaminą D3 z pożywieniem, nawet jeżeli jednocześnie korzysta się z lamp o pełnym widmie światła. Mają one jednak wiele innych zalet poza stymulowaniem produkcji witaminy D3, i zaleca się instalowanie ich jako nieodzowny element każdego domowego terrarium.

Uwagi finalne

  • Więcej niekoniecznie znaczy lepiej. Jeśli dostępne jest wystarczające UVB, aby zapobiec MBD, dawanie jeszcze większej ilości nie jest zaletą, a nawet może okazać się szkodliwe.
  • W naturze żółwie nie wygrzewają się w nieskończoność i często nie są aktywne w południe. Spędzają dużo czasu w zaroślach, pod krzakami lub w norach. Mimo wysokich poziomów UVB w ich środowisku nie są stale eksponowane na ich działanie.
  • Różne gatunki mają różne wymagania. Żółwie z siedlisk leśnych mają inne wymagania w porównaniu z żółwiami z sawanny.
  • Zanim kupisz sprzęt oświetleniowy, dowiedz się jakie wymagania co do oświetlenia mają gatunki, na co ma wpływ to gdzie w naturze zamieszkują oraz ich zachowanie.

Oryginalny tekst Oryginalny tekst A. C. Highfield (2015)

Tłumaczenie pochodzi ze strony https://www.tortoisetrust.org/articles/lighting.html

Liczba wyświetleń: 3383

Dodaj swoje przemyślenie na temat artykułu