Zanim kupisz zwierzę terraryjne…
Oto parę rad dla osób, które rozważają zakup egzotycznego zwierzaka.
Bardzo często spotykam się z tym, że ktoś kupuje sobie jakieś zwierzę, a dopiero potem zaczyna szukać informacji na jego temat. Wchodzi do sklepu, widzi np. kolorową jaszczurkę, wyciąga z kieszeni pieniądze i kupuje, a potem… Same kłopoty! Nie wolno dokonywać zakupu pod wpływem impulsu; tylko dlatego, że akurat masz pieniądze i spodobało się Ci jakieś piękne maleństwo w sklepie zoologicznym. Do przybycia takiego nowego domownika trzeba się bardzo dokładnie przygotować. Od 2008 roku prowadzę schronisko dla egzotycznych zwierząt, których w tym czasie przewinęło się tu kilkaset sztuk. Cierpienie większości z nich wzięło się właśnie z pochopnych decyzji i braku odpowiedzialności poprzednich właścicieli.
Zapoznaj się również z:
Przede wszystkim musisz się zastanowić dlaczego chcesz mieć takie zwierzę. Jeśli zamierzasz kupić sobie węża lub pająka po to, by zaimponować znajomym lub zwrócić na siebie uwagę płci przeciwnej, to już lepiej idź na siłownię albo do kosmetyczki. Zwierzak to nie zabawka, którą można wyrzucić gdy już się znudzi. Nie jest to przedmiot, lecz żywa, czująca istota wymagająca szacunku i troskliwej opieki. Musisz wziąć pod uwagę fakt, że to zwierzę będzie u Ciebie wiele lat, a z tym wiąże się mnóstwo kłopotów, kosztów i pracy.
Jeżeli jesteś osobą odpowiedzialną, zdajesz sobie sprawę z obowiązków jakie na Ciebie czekają i nadal chcesz przygarnąć pod swój dach egzotycznego zwierzaka, to możesz zacząć zastanawiać się nad odpowiednim dla Ciebie gatunkiem. Niedawno byłem świadkiem jak pewien czternastolatek w towarzystwie mamy kupił w sklepie zoologicznym młodziutkiego pytona siatkowego. „Bo on taki śliczny, ma takie piękne oczka i jest niewielki (!), więc może mieszkać w starym akwarium… ” – zachwycała się mamusia. Sprzedawca tylko uśmiechał się pod nosem i ani myślał o poinformowaniu klientów o tym, co ich czeka i co z tego pięknego, niewielkiego wężyka wyrośnie! Przy wyborze gatunku musisz wziąć pod uwagę przede wszystkim jego wymagania, a nie piękny wygląd. Musisz dowiedzieć się jakich warunków wymaga i czy możesz mu takie zapewnić. Sprawdź też czy interesujący Cię gatunek nie jest objęty jakimiś prawnymi ograniczeniami. Jeśli jest, dowiedz się jakich formalności musisz dopełnić, oraz jakich dokumentów wymagać od sprzedawcy.
Zacznij szukać wszelkich informacji na temat zwierzaka, który Cię interesuje. Co prawda polskojęzycznych książek na temat hodowli zwierząt egzotycznych jest bardzo mało, jednak wiele wiadomości znaleźć możesz też w Internecie, chociażby na tej stronie. Zacznij od czytania opisów gatunków, szukaj kontaktów z hodowcami, zajrzyj na forum.
Uzbrojony w niezbędną wiedzę możesz przystąpić do urządzania terrarium dla swego przyszłego pupila. Wybór miejsca gdzie będzie ono stało jest bardzo ważny. Powinno być to miejsce spokojne, nie narażone na silne słońce i przeciągi. Nie będę rozpisywał się tutaj nad budową i urządzaniem terrarium. Te informacje znajdziesz w opisach i rozmowie z hodowcami.
Gdy już wszystko będzie gotowe i zapięte na ostatni guzik, możesz kupić zwierzaka. Jednak nie wolno robić tego szybko – pośpiech wskazany jest przy łapaniu pcheł… Najlepiej znaleźć doświadczonego hodowcę i sprawić sobie zwierzę urodzone już w naszym kraju. W sklepach zoologicznych rożnie z tym bywa. Większość z nich nastawiona jest tylko na zysk, a takie, w których odpowiednio dba się o zwierzęta i informuje potencjalnego nabywcę o wszystkim co niezbędne, należą do wyjątków.
Jeśli zdecydujesz się na zakup w sklepie, mam dla Ciebie drobną radę. Nie kupuj od razu, tylko przez dłuższy czas obserwuj zwierzaka. Zwróć uwagę na to czy je, jak się zachowuje, w jakiej jest formie i czy ta forma z upływem dni nie słabnie. Gdy już będziesz pewien, że wszystko jest w jak najlepszym porządku – możesz kupić.
Zapamiętaj tę kolejność: świadomość przyszłych obowiązków, wiadomości, przygotowanie i urządzenie terrarium, i dopiero na samym końcu zakup. Nigdy odwrotnie!
Pozostaje mi życzyć Ci, przyszły kolego terrarysto, mądrych decyzji i satysfakcji z hodowli.
Powodzenia!
Bartłomiej Gorzkowski
Liczba wyświetleń: 13191
do odświeżenia