Bombina orientalis – kumak dalekowschodni – raport rozmnożeniowy
Aby zastymulować kumaki do rozmnażania możemy zastosować tak zwane „zimowanie”. Obniżamy wtedy znacznie temperaturę kumakom, należy to robić stopniowo. Jeżeli mamy taką możliwość możemy przez okres 1-1,5 miesięcy obniżyć temperaturę nawet do 5°C, ważne żeby nie spadła poniżej 1-2°C. Jeżeli nie mamy takiej możliwości starajmy się poszukać takiego miejsca w mieszkaniu gdzie zimą będziemy mieli najzimniej i tam trzymajmy kumaki. Jako podłoże w pojemniku w którym będziemy zimować nasze płazy najlepiej użyć mchu lub liści. Zimujemy oczywiście jedynie dorosłe, zdrowe i porządnie odkarmione żaby. Płazy podczas zimowania jeżeli będą przyjmowały pokarm karmimy jedynie raz w tygodniu. Po okresie spoczynku należy stopniowo zwiększać temperaturę. Gdy osiągniemy już docelową wysokość temperatury możemy przełożyć kumaki do akwaterrarium. Oczywiście w niektórych przypadkach kumaki nawet i bez tego wszystkiego przystępują do godów. Akwaterrarium na czas godów dobrze jest wyposażyć w mech jawajski, duże kamienie i inne rzeczy które ułatwią nam wyławianie skrzeku gdyż właśnie na zanurzone rośliny i kamienie kumaki będą składały większość skrzeku. Po przezimowaniu należy także dobrze karmić kumaki zwłaszcza samice, gdyż będą one produkować skrzek w swoim ciele.
Gdy dojdzie do godów samce będą rzucać się na wszystkie płazy w akwaterrarium z nadzieją iż akurat ten na którego się rzuciły jest samicą. Gdy będzie inaczej kumak który będzie „pod” zacznie się wyrywać i kumkać. Gdy to będzie samica dochodzi do ampleksusu. Po złożeniu skrzeku którego samica złoży od 30 do 100 jaj należy przełożyć go do osobnego zbiornika, gdyż ułatwi nam to opiekę nad nim i uchroni kijanki od skończenia jako obiad dorosłych płazów. Zbiornik taki należy wyposażyć w napowietrzać. Kijanki zaczną się wylęgać po 4-7 dniach. W zbiorniku może być woda o temperaturze pokojowej. Na początku aż do opróżnienia woreczka żółtkowego będą przez około tydzień wisieć przyklejone do ścian zbiornika, przypominając „przecinki”. Po tym okresie zaczną pływać i zerować. Jako pokarmu do odkarmienia kijanek możemy użyć wszelkiego rodzaju rozdrobnionego płatkowego pokarmu dla ryb, gotowanego żółtka, surowego mięsa, martwej dafni, kiedy kijanki trochę podrosną rureczników, najlepiej aby pokarm był w tym okresie jak najbardziej urozmaicony. Jeżeli w zbiorniku będą glony one także zjadane przez kijanki. W moim przypadku najchętniej zjadanym pokarmem był pokarm płatkowy składający się w ponad 30% ze spiruliny. Podczas odchowywania kijanek najważniejsza jest czystość dlatego w zależności od wielkości zbiornika i zagęszczenia kijanek należy co 1-4 dni podmieniać 40-70% wody. Gdyż kijanki rozwijają się bardzo szybko i akwarium brudzi się także bardzo szybko od niezjedzonego pokarmu i odchodów naszych podopiecznych. Po 4-8 tygodniach kijanki zaczną metamorfozę, najpierw zaczną im wyrastać tylne, potem przednie odnóża. Wtedy tez należy zbiorniku zapewnić miejsca na które płazy będą mogły wychodzić. Gdy zobaczymy że wychodzą już na lad i ich ogon jest niemal w całości zredukowany możemy je przełożyć do pojemnika w którym na dnie będą wyłożone papierowe i co ważne stale wilgotne ręczniki. Od tego momentu młode kumaki karmimy muszkami owocówkami wylęgiem świerszcza i karaczanami, możemy także próbować skarmiać żywą ochotką. Dojrzałość płciowa osiągają w zależności od warunków po 8-20 miesiącach życia.
Opracowanie i źródła informacji
xbor na podstawie własnych doświadczeń.
Liczba wyświetleń: 4115