Dorcus titanus palawanicus
Wygląd
Dorcus titanus palawanicus należy do rodziny Lucanidae (rząd Coleoptera – chrząszcze). Jeden z największych gatunków jelonków. Samiec i samica są barwy czarnej o spłaszczonym tułowiu. Samce dorastają do 111 mm i posiadają duże żuwaczki. Bardzo często można spotkać w hodowlach osobniki mierzące ponad 100 mm. Samice dorastają do 50 mm z bardzo małymi żuwaczkami przystosowanymi do drążenia komór w drewnie gdzie składają jaja.
Występowanie
Wyspa Palawan, Filipiny
Warunki hodowli
Nie jest gatunkiem zbyt wymagajacym. Temperaturę utrzymujemy w granicach 25°C. Zimą dobrze znosi spadki nawet do 14°C. W jednym terrarium możemy trzymać jednego samca i kilka samic. Dla jednej pary wystarczający jest pojemnik o wymiarach 25×25 cm i wysokości okolo 25 cm.
Na dno pojemnika wysypujemy i mocno ugniatamy 5cm warstwę substratu przygotowaną ze zmielonego spróchniałego drewna dębowego/bukowego lub przefermentowanych wiórów dębowych. Na dnie układamy jeden lub dwa klocki drewna dębowego lub bukowego, wcześniej jednak musimy je namoczyć w wodzie przez 24 godziny. Powinny one mieć około 15 cm długości i od 10 cm do 15 cm średnicy. Całość przysypujemy tak by klocki wystawały nad powierzchnię substratu 2-5 cm. Należy pamiętać o ciągłym utrzymywaniu wilgotności substratu w terrarium, nie wolno go przesuszyć.
Klocki drewna nie mogą być tak spróchniałe żeby się kruszyły w dłoniach, muszą zawierać części twardsze gdyż inaczej samica nie złoży w nim jaj. W tak przygotowanym terrarium samica w drewnie drąży komorę gdzie składa jajka, jednak z moich obserwacji wynika że samice częściej składają jajka płytko pod powierzchnią drewnianego klocka wgryzając się tylko od 0,5 cm do 1 cm głębokości.
Po około jednym – dwóch miesiącach możemy wyjąć i rozłamać kawałki drewna by wyciągnąć z nich larwy i jaja. Każdą larwę lub jajo przekładamy do osobnego pojemnika. Substrat w pojemnikach dla larw musi być bardzo mocno ubity. Przekładając larwy i jaja używamy do tego celu np. łyżki lub innego przedmiotu. Unikamy dotykania larw L1 palcami, gdyż bakterie na naszych dłoniach mogły by doprowadzić do śmierci larwy. Do hodowli larw tego gatunku od stadium L2 do wczesnego L3 wystarczą szklane lub plastikowe pojemniki o pojemności 1-1,5 L i o średnicy dna 10 cm. Dla larwy L3 potrzebujemy już nieco większego pojemnika o średnicy dna przynajmniej 15 cm lub więcej. Zwłaszcza larwy samców w stadium L3 osiągają duże rozmiary, są bardzo żarłoczne i nabierają dużej masy ciała. Gdy chcemy uzyskać więcej jajek, wkładamy nowe kawałki drewna.
Cykl rozwojowy
Po złożeniu przez samicę jajek pierwsze larwy pojawiają się po około 2 tygodniach.
Cykl od jaja do imago u samca trwa od 8 do 12 miesięcy a u samicy od 4 do 6 miesięcy oczywiście przy zachowaniu temperatury w granicach 25°C.
W swojej hodowli miałem dwa samce które jako imago wyszły po 24 i 28 miesiącach.
Dorosłe chrząszcze dożywają do 2 lat. Płeć larw możemy rozróżnić w stadium L2, u samicy na trzecim segmencie od końca widoczne są żółte jajniki.
Żywienie
Dorosłe chrząszcze karmimy owocami, bananami, cytrusami itd. Owoce zawsze wykładamy w pojemniczkach, zapobiega to pojawieniu się dużej ilości roztoczy. Natomiast najlepszą ochronę przed muszkami owocówkami uzyskamy poprzez włożenie między pojemnikiem a pokrywą pojemnika np. kartki papieru.
Substrat
Najlepszym substratem do hodowli larw rodziny Lucanidae, jest naturalne rozkładające się zmielone drewno dębowe lub bukowe. Jednak jeśli nie mamy dostępu do lasów gdzie moglibyśmy sobie nazbierać tego drewna możemy udać się do tartaku i pozyskać świeże wióry dębowe lub bukowe. Zanim użyjemy tych wiórów jako pożywienie dla larw musimy je przefermentować.
Przepis na substrat:
10 l wiórów/ 1 kilogram mąki pszennej/4 łyżeczki suchych aktywnych drożdży. Wszystko razem dobrze mieszamy i dodajemy około 1 l wody. Odstawiamy w ciepłe miejsce 25°C na około 1 miesiąc. Wystarczy przemieszać substrat raz na dwa dni, po miesiącu zmieni kolor na ciemnobrązowy i będzie gotowy do użycia.
Wskazówki dla hodowli
- gatunek dla początkujących hodowców Lucanidae.
- pokarm podajemy na stabilne i dosyć ciężkie naczynia żeby samiec nie mógł ich wywrócić ani podkopać.
- jeśli posiadamy tylko jedną samicę i boimy się o to że samiec może zrobić jej krzywdę, samca możemy do niej dopuścić w kontrolowanych warunkach.
Zdarza się że duży samiec (około 10 cm) przy swojej sile i agresji potrafi jednym „klapnięciem szczęk” przeciąć samicę na pół.
Osobiście w ciągu kilku lat hodowli tego gatunku miałem tylko jeden taki przypadek. Niektórzy hodowcy po dopuszczeniu trzymają samca i samicę
w oddzielnych pojemnikach.
Przygotowujemy niewielki pojemnik, na dno wkładamy troszeczkę substratu by utrzymywać wilgotność i kawałek np. kory by chrząszcze nie ślizgały się i przewracały po dnie pudełka. Dobrze jest też włożyć kawałek owocu.
Pierwszego wkładamy samca, a po około 20 min. kiedy samiec ochłonie z agresywności wpuszczamy samicę. Sytuację musimy kontrolować i być w pogotowiu na wypadek gdyby coś nie szło po naszej myśli.
Opracowanie i źródła informacji
Tomasz Litwin na podstawie własnych doświadczeń
Liczba wyświetleń: 5408
włączyć w jeden gatunek ?