Sukces w ochronie żółwi słoniowych (Chelonoidis nigra)

Wyspa Pinzón ma tylko 18 km² i leży w centrum archipelagu Galapagos. Żyje na niej jeden odrębny podgatunek żółwia słoniowego Chelonoidis nigra duncanensis. Przetrwał, pomimo zabijania go przez wielorybników, ale od ponad 100 lat nie znajdowano młodych żółwi. Jaja były wyjadane przez szczury, wprowadzone tu w XVII wieku. Gdy na Galapagos powstała Stacja Badawcza im. Karola Darwina, od 1965 r. jaja zaczęto zbierać, inkubować, a podrośnięte młode wypuszczać. Spośród tej grupy blisko 75% było w stanie przeżyć. W 2012 r. podjęto m.in. na tej wyspie walkę ze szczurami, zrzucając truciznę przyciągającą tylko szczury i wkrótce ogłoszono, że Pinzón jest wolna od szczurów. Rok temu pojawiła się wiadomość, że na wyspie, po raz pierwszy od 100 lat zaobserwowano młode żółwie z jaj złożonych w naturalnym środowisku. Na razie to tylko 10 osobników, ale biolodzy spodziewają się, że to dopiero początek. Łączna liczba żółwi na wyspie szacowana jest na ponad 500 osobników. Na całym Galapagos w XVII wieku żyło ok. 250 tys. żółwi (15 podgatunków), z czego do 1970 roku przetrwało 3 000. Dzięki działaniu Stacji Darwina obecnie szacuje się, że ta liczba wynosi ponad 20 tys.

Opracowanie  dr Robert Maślak na podstawie https://www.thedodo.com/galapagos-tortoises-945526940.html

Liczba wyświetleń: 1764