Właśnie kupiłem sobie roślinę owadożerną i wyczytałem, że powinna ona teraz przejść okres spoczynku. Co mam zrobić?
Po pierwsze już nigdy nie kupować roślin w okresie od połowy września do połowy kwietnia. Roślina kupiona w sklepie jeszcze dwa tygodnie temu żyła w szklarni, w której światło, wilgotność i temperatura były sterowane elektronicznie. Nagle znalazła się w miejscu, w którym jest mało światła, nieodpowiednia temperatura i wilgotność. W dodatku przeżyła szok termiczny podczas transportu do domu. Nie dziwcie się, jeśli wam się zniszczy. W okres spoczynku rośliny powinny być wprowadzane stopniowo. Co jednak zrobić, gdy już się kupiło roślinę owadożerną? Jeśli jest to roślina nie przechodząca okresu spoczynku sytuacja jest najłatwiejsza. Postawmy ja w jasnym miejscu (zimą nawet na południowym oknie nie ma zbyt dużo światła), dbajmy o wilgotności i temperaturę. Wskazane jest również doświetlanie. Takie rośliny są dość wrażliwe na nagłe zmiany temperatury i najbardziej szkodzi im podróż do domu (zwłaszcza, jeśli nie wieźliśmy ich samochodem, tylko np. autobusem). Resztę roślin możemy oszukać, że w tym roku nie było zimy i doświetlać je do wiosny, pilnując jednocześnie temperatury i wilgotności, albo wprowadzić od razu w stan spoczynku. Nie gwarantuję jednak sukcesu żadnej z tych metod.
Uwaga ten artykuł wymaga sprawdzenia i poprawek. Jeśli uważasz że jestes w stanie sprawdzić ten tekst, napisz do nas.
Uwaga! poszukujemy redaktorów! Jeśli czujesz się na siłach oraz posiadasz chęci pisania o swoich doświadczeniach hodowlanych, rozmnożeniach gatunków, koniecznie skontaktuj się z nami!
Współpracują z nami
Najnowsi subskrybenci witamy serdecznie :)
// nook: sidebar adcode ?>
Wykryto AdBlock! Wyłącz AdBlock, aby kontynuować korzystanie ze strony. Prawy górny róg przeglądarki.
Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są wykorzystywane do emisji spersonalizowanych reklam. Więcej