Mniszek lekarski (Taraxacum officinale), zwany inaczej mniszkiem pospolitym lub popularnie mleczem (nieprawidłowa, myląca nazwa – mlecz to rośliny z rodzaju Sonchus), a czasami także dmuchawcem jest bardzo pospolitą rośliną, występującą na łąkach, polach, pastwiskach, nieużytkach, przydrożach, trawnikach, a także w ogrodach i sadach, na działkach oraz wszelkich innych miejscach o żyznych lub gliniastych glebach, z wyjątkiem gleb kwaśnych. Traktowany powszechnie jako chwast, jest jednak doskonałą, zdrową, wartościową i tanią naturalną karmą dla zwierząt roślinożernych, takich jak legwany, żółwie lądowe, biczogony oraz wiele roślinożernych i wszystkożernych bezkręgowców. Nie należy zapominać, że mlecz stosuje się powszechnie również w żywieniu zwierząt karmowych, jak owady (świerszcze, karaczany, szarańcze) oraz gryzonie (myszy, szczury, chomiki, świnki morskie). Można go bez żadnego problemu zbierać od późnej wiosny, poprzez całe lato, aż do jesieni. Należy jednak uważać by nie był zrywany w miejscach położonych w bliskim sąsiedztwie ulic, fabryk oraz takich, gdzie stosowane są chemiczne środki ochrony roślin.
Mniszek lekarski był kiedyś i jest nadal, lecz w niewielkim już stopniu rośliną leczniczą, gdyż zawiera dużo witamin, takich jak C i A, a także wiele soli mineralne takich pierwiastków jak wapń (Ca), magnez (Mg), potas (K), sód (Na), fosfor (P), bor (B), żelazo (Fe), miedź (Cu), cynk (Zn), glin (Al), mangan (Mn), molibden (Mo) oraz kobalt (Co). Ponadto w kwiatach mniszka znajdują się karotenoidy i flawonoidy. Jak wiadomo roślina ta posiada w sobie biały sok mleczny, w którym znajdują się garbniki, białka, cholina (wchodzącą w skład naurohormonu acetylocholiny, która ma ważny wpływ na wiele procesów zachodzących w organizmie, jak pobudzanie układu nerwowego, mięśni, naczyń krwionośnych, układu pokarmowego i wiele innych), kwasy organiczne, jak np. kwas foliowy (mający działanie krwiotwórcze) oraz wiele innych substancji, również wcześniej wymienionych witamin i pierwiastków.
Mlecz należy chyba do najlepszej, najłatwiejszej do zdobycia i najbardziej popularnej karmy roślinnej, powinien być stosowany w żywieniu zwierząt częściej niż równie popularna sałata, stosowane przez bardzo wielu hodowców, a która jak się okazuje u większości odmian, nie posiada dla gadów żadnych wartości odżywczych, wypełniając jedynie przewód pokarmowy. Poza tym często pochodzi ona z upraw, w których stosuje się opryski. Dlatego zwierzęta należy karmić mniszkiem kiedy tylko się da, w dowolnych ilościach, nie zapominając jednak o innych roślinach. Podaje się zarówno liście jak i jego żółte kwiaty, te ostatnie bardzo chętnie zjadają żółwie lądowe i agamy brodate. Mniszek pospolity kwitnie w maju lub czerwcu oraz niekiedy jesienią. Oczywiście jest on niedostępny w okresie zimy. Podczas jego zrywania należy zwrócić uwagę, czy na spodniej stronie liści nie ma odchodów ślimaków, jeżeli są, to należy je usunąć lub lepiej poszukać roślin o czystych liściach, bez obecności żerowania tych mięczaków. Należy też wybierać liście wyglądające ładnie, bez oznak chorobowych, nie zaatakowanych pleśniami, itp. Liście mniszka można podawać osobno, jak i w różnego rodzaju mieszankach owocowych i warzywnych. Przez podaniem ich zwierzętom zaleca się opłukanie ich pod bieżącą wodą (choć nie zawsze jest to konieczne), a następnie pozostawienie na krótki czas, aby przeschły. Nie należy karmić zwierząt liśćmi zgniłymi i mocna zwiędniętymi. W przypadku niedostępności liści mleczu (co raczej jednak się nie zdarza), lub braku czasu i możliwości na jego codzienne zrywanie, można zaopatrywać się o nie co jakiś czas i zapas przechowywać go przez kilka dni w lodówce.
Łukasz Różański
Liczba wyświetleń: 3180
Do działu rośliny jadalne