Duży, na pewno większy niż się spodziewałeś. Sprzedawca mówił, coś innego. Ha, ha, ha, on wiedział, że jak Ci powie prawdę to żółwia nie kupisz. Teraz on ma Twoją kasę a Ty się zastanawiasz gdzie jest ten mały słodki stworek o wielkości 5-złotówki i skąd ten zielono-brązowy półmisek w akwa. No cóż zależnie od gatunku zdrowy dorosły żółw może mieć od kilkunastu do kilkudziesięciu cm (oczywiście są też w naturze większe, ale np. przeciętny akwarysta hodowli delfinów w domu nie rozważa). Konkretne wymiary i tabele wzrostu dla danego gatunku warto wyszukać w internecie, najczęściej wymiary dorosłego żółwia podane są także w opisach gatunków.
Cos jest nie tak z moim żółwiem . Jakoś dziwnie otwiera paszcze i wydłuża szyje jakby chciał zaczerpnąć powietrza . Napręża się przy tym i widać jak się meczy. W momencie łapania powietrza i tego naprężenia powstaje mu takie duże zgrubienie pod ogonem, jakby próbował się wypróżnić. Oprócz tego zupełnie stracił siły. Jest taki wiotki jak go dotykam. Nawet nie próbuje schować się w skorupę, jak robił to dotychczas. Czasami wypluwa z siebie jakaś wydzielinę , jest ona tak jakby zabarwiona krwią . Co mu jest?
Uwaga ten artykuł wymaga sprawdzenia i poprawek. Jeśli uważasz że jestes w stanie sprawdzić ten tekst, napisz do nas.
Uwaga! poszukujemy redaktorów! Jeśli czujesz się na siłach oraz posiadasz chęci pisania o swoich doświadczeniach hodowlanych, rozmnożeniach gatunków, koniecznie skontaktuj się z nami!
Współpracują z nami
Najnowsi subskrybenci witamy serdecznie :)
// nook: sidebar adcode ?>
Wykryto AdBlock! Wyłącz AdBlock, aby kontynuować korzystanie ze strony. Prawy górny róg przeglądarki.
Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są wykorzystywane do emisji spersonalizowanych reklam. Więcej
Cos jest nie tak z moim żółwiem . Jakoś dziwnie otwiera paszcze i wydłuża szyje jakby chciał zaczerpnąć powietrza . Napręża się przy tym i widać jak się meczy. W momencie łapania powietrza i tego naprężenia powstaje mu takie duże zgrubienie pod ogonem, jakby próbował się wypróżnić. Oprócz tego zupełnie stracił siły. Jest taki wiotki jak go dotykam. Nawet nie próbuje schować się w skorupę, jak robił to dotychczas. Czasami wypluwa z siebie jakaś wydzielinę , jest ona tak jakby zabarwiona krwią . Co mu jest?